Czasem proces czyszczenia lodówki i zamrażarki zdecydowanie sugeruje, co trzeba w najbliższym czasie zjeść. Tak było i tym razem. Dorsz, który już kilka tygodni leżał w zamrażarce, zdecydowanie domagał się konsumpcji… nie pozostawało nam nic innego jak zrobić szybką zupę rybną. Moim zdaniem to jedna z najprostszych i najlepszych wersji.
Przepis na nią to inspiracja z rozmowy z pewnym łódzkim restauratorem, który robi najlepsze ryby i owoce morza u nas w mieście. Bardzo lubię rozmowy z nim, bo jego nieszablonowe podejście do kuchni zawsze zostawia we mnie mnóstwo pomysłów.
Do zupy użyłam zamrożonego bulionu rybnego, który został po ostatnim gotowaniu. Ale jeśli nie macie bulionu rybnego, dodajcie warzywny i lekko zwiększcie ilość sosu rybnego… Ewentualnie można wykorzystać gotowe kostki bulionowe rybne (lekko gorsza opcja), które można kupić np. w Makro lub w sklepach typu kuchnie świata.
W moim przypadku w zupie wylądował dorsz, który zdecydowanie już chciał opuścić zamrażalnik, ale w zasadzie każdy rodzaj ryby będzie dobry. Może być dorsz, halibut, łosoś, a nawet klasyczny morszczuk, czy mintaj. Pamiętajcie, aby po wrzuceniu ryby nie gotować już za długo, bo są delikatne i się będą rozlatywać.
ZUPA RYBNA – najlepsza i najprostsza!!!
Składniki:
- około 30-40 dkg białej ryby
- około 20-30 dkg krewetek
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 biała i 1 czerwona cebula
- 1 papryczka chili
- 2-3 łodygi selera naciowego
- 1 średniej wielkości cukinia
- po 1 papryce czerwonej, zielonej i żółtej
- 500 ml bulionu warzywnego lub rybnego
- 1 ½ puszki pomidorów krojonych
- 150 ml białego wina
- 2 łyżki sosu rybnego
- natka pietruszki, świeży tymianek i rozmaryn (opcjonalnie)
- sól i pieprz do smaku
- sok z 1 cytryny
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki myjemy i osuszamy. Rybę kroimy w kostkę, krewetki oczyszczamy. Zalewamy rybę i krewetki sokiem z cytryny i odstawiamy na czas przygotowania reszty składników. Cebulę i czosnek obieramy i kroimy drobno, z papryczki chili usuwamy nasiona i kroimy. Seler naciowy, paprykę i cukinię kroimy w kawałki. Natkę i zioła myjemy i osuszamy.
Do garnka wlewamy oliwę, podgrzewamy. Na podgrzany olej wrzucamy cebulę, po chwili chili i czosnek, a na końcu seler naciowy. Chwilę smażymy, a następnie wrzucamy pokrojoną paprykę i cukinię. Dusimy całość około 7-10 minut, aż wszystkie warzywa ładnie zmiękną.
Wówczas zalewamy warzywa winem, chwilę gotujemy i mocnym gazie, a następnie dodajemy pomidory krojone i bulion. Całość zagotowujemy, dodajemy sos rybny, doprawiamy solą i pieprzem.
Na gotującą się zupę wrzucamy rybę w kawałkach oraz krewetki. Gotujemy jeszcze dosłownie 3-5 minut, dodajemy zioła i natkę. Mieszamy i rozlewamy na talerze!
Smacznego!!!







W poszukiwaniu weny, czyli risotto pomidorowe z krewetkami
Czasem jest taki wieczór, że mam ochotę na coś dobrego, ale zupełnie nie wiem, co by to miało być… Po powrocie z Włoch makaron, przez jakiś czas odpada, bo jedliśmy makaron na zmianę z pizzą codziennie. I tak chodziłam z kuchni do spiżarni i z powrotem szukając weny, aż znalazłam. I tak powstało to pyszne, kremowe risotto. Przyznam szczerze, że jest B-O-S-K-I-E. Po prostu fantastyczny kremowo-pomidorowy smak, no miód-mailina. Polecam serdecznie na kolację, lunch, wieczorne spotkanie ze znajomymi…
Risotto pomidorowe z krewetkami
Składniki
- 250 g ryżu do risotto
- 1 l bulionu warzywnego lub rybnego
- 250 g krewetek
- 150 g pomidorków koktajlowych
- 1 duży lub 2 mniejsze cebulki szalotki
- 4 ząbki czosnku
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 duża łyżka koncentratu pomidorowego
- 50 g masła
- 50 g sera parmezan
- 100 ml białego wina
- sól i pieprz do smaku
- pęczek bazylii
Sposób przygotowania:
Krewetki rozmrażamy, obieramy z pancerzyków, oczyszczamy. Cebulę i czosnek obieramy i drobno kroimy. Pomidorki koktajlowe myjemy i kroimy w połówki, bądź ćwiartki. Bazylię myjemy, odkładamy kilka listków do dekoracji, a resztę siekamy.
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek, wrzucamy pół pokrojonego czosnku, a po chwili dodajemy oczyszczone krewetki. Smażymy je chwilę z jednej strony, przewracamy na drugą, również chwilę smażymy i zdejmujemy z patelni, na talerz.
Na pozostałym tłuszczu podsmażamy pokrojone pomidorki około 3 minut, a następnie również przekładamy na talerz.
Na patelnie wlewamy resztę oliwy z oliwek, rozgrzewamy i dodajemy pokrojoną cebulkę i resztę czosnku. Dusimy, aż zmiękną. Wówczas wsypujemy na patelnię ryż i chwilę go smażymy. Podsmażony ryż podlewamy winem, podkręcamy gaz, aby alkohol odparował, pod koniec dodajemy łyżkę koncentratu pomidorowego i mieszamy dokładnie.
Następnie ryż zalewamy częścią bulionu, tak aby lekko przykrył ryż i gotujemy około 15 minut, co jakiś czas uzupełniając bulion. Około 2 minuty przed końcem gotowania dodajemy do ryżu masło i ser, doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy dokładnie.
Na koniec dodajemy odłożone krewetki i pomidorki oraz siekaną bazylię. Mieszamy wszystko razem i podajemy udekorowane listkami bazylii.







E-Book Pomysły na Wielkanocne śniadanie

Jak świętować rodzinnie i bez spiny? Jeść zdrowo, smacznie, a zarazem nie spędzając mnóstwa godzin w kuchni?
Ten e-book to zbiór kilkunastu przepisów, które możesz przygotować, aby spędzić wyjątkowo świąteczny poranek. Wszystkie przepisy bazują na ogólnodostępnych produktach, które możesz zakupić w lokalnych sklepach, czy markecie. Możesz wybrać z nich kilka, a możesz przygotować wszystkie, ale wówczas musisz być przygotowany/przygotowana na ogromne obżarstwo.
Większość dań przygotowujemy wcześniej, dzięki czemu, pracę można rozplanować, a poranek spędzić na wyjęciu dań na stół i delektowaniu się rodzinną, świąteczną atmosferą!!!
W tym E-Booku znajdziesz 17 przepisów na dania idealne na Wielkanocne śniadanie, znajdziesz tu zarówno pieczywo, jak i dodatki do pieczywa, obowiązkowe dania z jajek (w końcu Wielkanoc zobowiązuje), oraz coś do po śniadaniowej kawy.
Pierogi leniwe, zwane też kluskami leniwymi
Nie do końca wiem, jaka powinna być prawowita nazwa tego dania. Jedno wiem za to na pewno, u mnie w domu mawiało się na to „leniuszki”. Ponieważ jako dziecko byłam słodkolubna, a każda słodka potrawa zdecydowanie łatwiej przechodziła mi przez gardło (wówczas byłam niesamowitym niejadkiem) to danie to gościło na moim talerzu dość często. Pierwotna wersja jest wykonana z dodatkiem ziemniaków gotowanych. Ja dziś proponuje Wam wersję ekspresową. Nie potrzeba ziemniaków, zagniatanie trwa 5 minut, później tylko pokroić, zagotować i smacznego! Całość zajmuje około 20-30 minut, a jest naprawdę smacznie i nawet niejadki wciągają tak, że im się uszy trzęsą 🙂
Kluski leniwe bez ziemniaków
Składniki:
- 500 g twarogu tłustego, bądź półtłustego
- 150 g mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 50 g cukru drobnego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 jajko
Do podania:
- bułka tarta podsmażona na maśle z 1 łyżeczką cukru
- słodka śmietana z cynamonem i cukrem
- bita śmietana
- jogurt owocowy lub waniliowy
Sposób wykonania:
Ser przemielić przez maszynkę, lub dobrze rozgnieść widelcem (zwykle rozgniatam widelcem, bo jest szybciej). Dodać mąkę i mąkę ziemniaczaną, cukier, cynamon i jajko. Zagnieść w miarę gładkie ciasto, w razie potrzeby podsypując deskę odrobiną mąki. Ciasto podzielić na 4-5 porcji. Każdą porcję rozwałkować na cienki około 2 cm rulon, lekko spłaszczyć nożem i kroić ukośne kluseczki.
W garnku zagotować wodę, lekko osolić. Gotować patiami do wypłynięcia na wierzch.
Podawać z bułką tartą smażoną na maśle, jogurtem, słodką śmietanką, owocami — do wyboru do koloru.
Smacznego!!!









Piernikowe tiramisu — świąteczna inspiracja, która na stałe zagościła w naszym menu
Na święta bożego narodzenia w tym roku zrobiłam małą inspirację kuchnią włoską i naszymi lokalnymi świątecznymi smakami. Połączyłam pierniki z moim ulubionym włoskim smakiem i w ten sposób powstało piernikowe tiramisu.
Szczerze mówiąc, trochę obawiałam się tego połączenia, ale finalnie, wyszło obłędnie. Wprawdzie osoby, które nie lubią cynamonu mogą być lekko zawiedzione, ale u nas w domu, to połączenie smaków wyszło idealnie. Od świąt kilkakrotnie już zagościł na naszym stole, więc postanowiłam się tym przepisem z Wami również podzielić.
Piernikowe tiramisu
Składniki:
- 1 duże opakowanie biszkoptów
- 2 łyżki cynamonu
- opakowanie pierników w lukrze, lub w czekoladzie
Na krem:
- 5 żółtek
- 5 łyżek brązowego cukru
- 500 g mascarpone
- 500 g śmietany 36%
- 1/2 łyżeczki przyprawy piernikowej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 5 łyżek cukru pudru
- 1 opakowanie śmietan-fix
Na nasączenie:
- 150 ml mocnej kawy espresso
- 50 ml nalewki piernikowej, lub wódki karmelowej, ewentualnie orzechowej
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki przyprawy piernikowej
Sposób przygotowania:
Zaparzamy mocną kawę espresso, studzimy. Do ostudzonej kawy dodajemy cukier i alkohol, mieszamy dokładnie i przelewamy do miski, w której będzie nam wygodnie maczać biszkopty. Pierniki kroimy w drobną kostkę, zostawiając kilka do dekoracji.
Do misy miksera wbijamy żółtka, dodajemy 5 łyżek brązowego cukru i ubijamy około 10-15 minut, do czasu uzyskania bardzo puszystej, piankowej masy.
W drugiej misce ubijamy śmietanę oraz mascarpone wraz z cukrem pudrem na puszystą pianę. Pod koniec ubijania śmietany dodajemy śmietan-fix, przyprawę piernikową i cynamon. Ubitą śmietanę dodajemy do masy jajecznej i mieszamy dokładnie na małych obrotach miksera do uzyskania gładkiej konsystencji.
Kolejnym krokiem jest ułożenie biszkoptów w formie. Każdy z nich maczamy w kawie, a następnie układamy jeden obok drugiego na spodzie foremki. Wierzch biszkoptów posypujemy połową pokrojonych pierników. Następnie wykładamy około 1/2 porcji kremu. Rozprowadzamy warstwę kremu równomiernie na całej powierzchni biszkoptów i przechodzimy do układania kolejnej warstwy moczonych w kawie biszkoptów. Na biszkopty wysypujemy resztę pokruszonych pierników, wykładamy resztę kremu, wyrównujemy wierzch. Posypujemy cynamonem i dekorujemy pozostałymi piernikami.
Ciasto wkładamy do lodówki na minimum 2-3 godziny, a najlepiej na całą noc. Smakuje najlepiej dobrze schłodzone.
Smacznego!!!





Efektowny obiad w 30 minut? – czy to możliwe
Wielokrotnie słyszę, że gotowanie w domu zajmuje dużo czasu, że trzeba się namęczyć, nabrudzić w kuchni, spędzić godziny nad garnkami po to, aby zjeść coś dobrego. Ale zastanówcie, czy udałoby się dostać pyszne danie w restauracji po kwadransie, gdyby jego przygotowanie trwało godzinami? No raczej nie…
Tak jest też z dzisiejszym obiadem 🙂
Ostatnio u nas się dużo dzieje i gotowanie godzinami nie jest moim wymarzonym zajęciem, dodatkowo aura ostatnio bardzo mocno wpływa na mój nastrój i powoduje, że wciąż mam syndrom „nie chce mi się”… Bogini!!! Niech ta zima się skończy, bo z wiekiem robię się zdecydowanie mocno podatna na syndrom pogodowy…
Dlatego, jeden z naszych ostatnich niedzielnych obiadów był daniem, którego przygotowanie zajmuje pół godziny, z jednym małym wyjątkiem, dorsza zamarynowałam rano, ale można to zrobić chwilę przed smażeniem i też będzie ok. Jeśli tylko macie ochotę na tego typu obiadek, to zapraszam do przepisu.
Dorsz z risotto porowym z pieczarkami
Składniki:
Do ryby:
- 4 porcje polędwicy z dorsza (około 120-150 g, każda)
- 2 łyżeczki zielonej pasty curry
- 1 łyżka sosu sojowego
- sok wyciśnięty z jednej limonki
- sól i pieprz
- 2 łyżki mąki pszennej
- oliwa z oliwek do smażenia
Na risotto:
- 250 g ryżu do risotto
- 1 l bulionu warzywnego
- 250 g pieczarek
- 1 duży lub 2 mniejsze pory
- 3 ząbki czosnku
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- 50 g masła
- 50 g sera parmezan
- 100 ml białego wina
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
W pierwszej kolejności myjemy i osuszamy rybę. Mieszamy sos sojowy z wyciśniętym sokiem z limonki. Osuszoną rybę smarujemy zieloną pastą curry, polewamy mieszanką sosu sojowego i soku z limonki, posypujemy solą i pieprzem, a następnie odstawiamy.
Czosnek obieramy i drobno kroimy, por również myjemy, usuwamy brudne i uszkodzone liście, cienko kroimy. Pieczarki oczyszczamy i kroimy w plasterki.
Na dwóch patelniach rozgrzewamy olej. Na jedną patelnię wrzucamy pokrojone pieczarki i smażymy na złoty kolor, co jakiś czas mieszając. Na drugą patelnię wrzucamy pokrojony czosnek, po chwili dodajemy drobno krojonego pora i dusimy chwilę, aż por zmięknie. Do podduszonego pora dodajemy ryż i chwilę smażymy (około 2-3 minuty). Następnie całość podlewamy winem, podkręcamy ogień, aby nam odparował alkohol i mieszamy chwilę, doprowadzając do momentu, gdy cały płyn odparuje. Wówczas wlewamy część bulionu tak, aby było około 0,5 cm więcej płynu niż ryżu. I tak dusimy około 12 minut, co jakiś czas uzupełniając ilość płynu. Pod koniec gotowania, czyli po około 10 minutach do ryżu dodajemy uduszone pieczarki, mieszamy. Po 12 minutach dodajemy masło i parmezan, mieszamy dokładnie do rozpuszczenia, doprawiamy pieprzem i solą w miarę potrzeb i smaku.
W międzyczasie zamarynowaną rybę obtaczamy w mące. Na patelnię po pieczarkach wylewamy odrobinę oliwy i smażymy rybę po około 1,5-2 minuty z każdej strony.
Risotto podajemy z rybą, możemy dodać jeszcze gotowane warzywa, lub zieloną sałatę.
Smacznego!!!











Tarta de Santiago – hiszpańskie wspomnienia zimową porą
Ci, co mnie śledzą na bieżąco, wiedzą, że mam niesamowitą słabość do Hiszpanii. Po raz pierwszy trafiłam tam w roku 2016, wymieniając się na dom z cudowną rodziną z Andaluzji. To był niesamowity wyjazd. Okazało się, że mieszkanie w małym miasteczku w górach może być fantastycznie spędzonym czasem, a ludzie mieszkający dookoła są niesamowicie przyjaźni i pomocni.
Od tamtej pory trafialiśmy do Hiszpanii przynajmniej raz w roku. Prawda jest taka, że zawróciła nam ona w głowie totalnie. Gdybym miała wybrać jedno miejsce do mieszkania na dalszy czas mojego życia, to zdecydowanie byłaby to Andaluzja. Uwielbiam ten klimat, uwielbiam te miejsca, ludzi, mauretańskie pamiątki historii… To wszystko sprawia, że jest to moje miejsce na ziemi.
Podczas jednego z naszych wyjazdów, nasi hiszpańscy przyjaciele poczęstowali nas ciastem. O bogini, jakie to było ciasto. Mięciutkie, cytrusowe, migdałowe, aromatyczne, no po prostu niebo na talerzu. Od tamtej pory poszukiwałam idealnego odwzorowania tego smaku. W pierwszym kroku znalazłam w necie ponad 20 przepisów, które z uporem maniaka, testowałam. Później z najlepszych wersji wybrałam to co według mnie podnosiło jakość tego wypieku i finalnie skończyłam z fantastycznym przepisem na Tarta de Santiago.
Ciacho jest słodkie, smaczne, migdałowe, wilgotne i przepyszne. Serdecznie Wam polecam, bo warto je wypróbować. Idealnie się wpasuje do niedzielnej kawy, ale na świątecznym stole też raczej nikt nie pogardzi.
Tarta de Santiago
Składniki:
- 250 g mielonych migdałów
- 1 łyżka mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 jajek
- 250 g cukru
- 1/2 – 1 łyżeczka cynamonu
- skórka z 1 cytryny
- 50 ml likieru migdałowego lub brandy
- cukier puder do posypania
- masło do smarowania formy
- papier do pieczenia
Sposób wykonania:
Piekarnik nagrzewamy do 180°C, formę do pieczenia wykładamy papierem i smarujemy masłem. Jajka wbijamy do misy miksera, dodajemy cukier i ubijamy na sztywną, puszystą, kremową pianę. Im dłużej się ubija, tym lepiej.
Cytrynę myjemy dokładnie i ścieramy skórkę, dodajemy do ubitych jajek. Po chwili dodajemy likier oraz cynamon i dalej ubijamy około 2-3 minut. Do osobnej miski wsypujemy mielone migdały, dodajemy mąkę i proszek do pieczenia, mieszamy. Tak przygotowany proszek wsypujemy do ubitych jajek i bardzo delikatnie mieszamy szpatułką, aby piana nie opadła, do połączenia składników.
Przekładamy ciasto do formy i wkładamy do piekarnika na około 30 minut, sprawdzając pod koniec patyczkiem, czy ciasto dokładnie się upiekło. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i studzimy. Wystudzone ciasto przekładamy na talerz, a następnie posypujemy cukrem pudrem. Ja swój kształt krzyża znalazłam w google, wydrukowałam na kartce i wycięłam, a następnie użyłam jako szablon. Ale ciasto można posypać po prostu po całej powierzchni.
Smacznego!!!
5 pomysłów na sos do makaronu
Znasz ten moment?
Wracasz z pracy całym dniu, a jedyne, o czym marzysz, to szybki domowy posiłek i cały wieczór odpoczywać. Wówczas pojawia się problem, co zrobić, żeby było szybko, w miarę zdrowo i pożywnie.
U mnie w takich momentach idealnym rozwiązaniem jest makaron. Suchy, tradycyjny, w wersji penne, spaghetti, fusilli, czy kokardki jest u mnie zawsze… ale od pewnego czasu, a w zasadzie od chwili, gdy zaczęłam dietę Dr Lifestyle, przekonałam się również do gotowców, które z łatwością można nabyć w Lidlu, czy Biedronce. Kupuję wiec w miarę systematycznie również ravioli, czy gnocchi. I uwierzcie mi, że z makaronem jest tak, że proces przygotowania to maksymalnie 30 minut, a czasem nawet mniej.
Dziś przychodzę z pięcioma propozycjami na sosy do makaronu, bo w zasadzie mając bazę w postaci pasty, dodanie dobrego warzywnego sosu robi nam szybki, zdrowy posiłek. Oczywiście nie namawiam nikogo, do tego, aby każdy obiad to był makaron, wiadomo, że różnorodność jest ważna, ale raz, czy dwa w tygodniu? Czemu nie! Przecież Włosi jedzą makaron prawie codziennie 🙂 A więc jedziemy z propozycjami… dodam jeszcze, że wszystkie te przepisy są na 3-4-osobowe porcje.
Sos pieczarkowy z mascarpone
Składniki:
- 250 g pieczarek
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 250 g mascarpone
- 100 g parmezanu
- pęczek koperku
- 100 g rukoli
- oliwa z oliwek do smażenia
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Pieczarki myjemy, osuszamy, kroimy w plasterki, cebulę i czosnek obieramy i drobno kroimy. Koperek myjemy, osuszamy i siekamy.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulkę, chwilę dusimy, dodajemy czosnek, dusimy kolejne 2-3 minuty i dodajemy pokrojone pieczarki. Całość dalej dusimy na dość dużym ogniu, mieszając. Po chwili (około 5 minut) zmniejszamy ciepło na kuchence i dalej dusimy kolejne 5 minut. Gdy pieczarki są już miękkie, dodajemy mascarpone, mieszamy do rozpuszczenia, dodajemy parmezan i pokrojony drobno koperek.
Sos łaczymy z dowolnym makaronem, dodając rukolę. Wszystko mieszamy razem i wykładamy na talerze.
Sos pomidorowy ze szpinakiem
Składniki:
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 opakowania pomidorów krojonych po 400 g,
- 30 g koncentratu pomidorowego,
- sól, pieprz,
- 1/2 łyżeczka cukru,
- 1/2 łyżeczki bazylii,
- 200 g szpinaku
- odrobina parmezanu do posypania po wierzchu
Sposób przygotowania:
Cebulę i czosnek obieramy i drobno kroimy.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulkę, chwilę dusimy, dodajemy czosnek, dusimy kolejne 2-3 minuty i dodajemy pomidory krojone oraz koncentrat pomidorowy. Dusimy około 5 minut. Pod koniec dodajemy cukier, bazylię oaz doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Przed samym wymieszaniem z makaronem do sosu dosłownie na minutę przed końcem dodajemy szpinak, aby delikatnie zmiękł. Mieszamy wszystko z dowolnym makaronem.
Ja najbardziej lubię ten sos z ravioli z ricottą i szpinakiem, lub z klasycznymi gnocchi.
Sos z pesto z zielonego groszku z pomidorkami
Składniki:
- 1 puszka 400 g zielonego groszku, lub opakowanie mrożonego (ale trzeba go ugotować)
- 1-2 ząbki czosnku,
- 1 łyżka słonecznika,
- 50 g parmezanu — trochę do posypania po wierzchu
- 50 ml oliwy z oliwek
- 200 g pomidorków koktajlowych,
- pęczek bazylii
- 50 ml wody z gotowania makaronu
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Groszek (ugotowany, lub odsączony z puszki) wkładamy do blendera. Dodajemy czosnek, słonecznik, parmezan, 3/4 posiekanej bazylii i oliwę z oliwek. Wszystko blendujemy na gładką masę. Jeśli, jest zbyt gęsta, tępa można dodać trochę zimnej wody. Pod koniec doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Na patelnię wlewamy wodę z gotowania makaronu, dodajemy pesto i pokrojone na pół pomidorki koktajlowe. Zagotowujemy, chwilkę mieszając, dodajemy ugotowany makaron. W ostatnim kroku dodajemy resztę świeżej bazylii. Wszystko mieszamy i na talerz… Po wierzchu posypujemy trochę parmezanem.
Sos śmietanowy ze szpinakiem
Składniki:
- 3 ząbki czosnku
- 1 opakowanie szpinaku świeżego
- 1/2 opakowania pomidorów suszonych 305ml
- 1/2 opakowania czarnych oliwek (słoiczek 340 g)
- 150 ml śmietany 30%
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz do smaku
- 50 g parmezanu plus ewentualnie do posypania po wierzchu
Sposób przygotowania:
Czosnek obieramy i drobno kroimy. Pomidory suszone jeśli są niepokrojone, kroimy w paski. Oliwki, jeśli chcemy, możemy pokroić, ale nie jest to niezbędne.
Na patelnię dajemy oliwę z oliwek, wrzucamy czosnek i chwilkę podgrzewamy razem, aż zobaczymy, że czosnek zaczyna się smażyć. Wówczas dodajemy szpinak, oraz śmietanę. Chwilę podgrzewamy i dorzucamy parmezan, oraz oliwki i pomidory. Mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem, łączymy z ulubionym makaronem.
Warzywa do makaronu — bo w zasadzie tu nie ma sosu…
Składniki:
- 250 g groszku cukrowego, lub fasolki szparagowej zielonej, lub pęczek szparagów,
- 250 g pomidorków koktajlowych,
- 50 g zielonego pesto — gotowego lub domowego
- 1 ząbek czosnku
- oliwa z oliwek do smażenia
- parmezan do posypania
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Czosnek obieramy i siekamy w plasterki. Pomidorki koktajlowe, w zależności od wielkości kroimy na połówki, bądź ćwiartki. Groszek cukrowy, szparagi lub fasolkę, w zależności co używamy — myjemy i w razie potrzeby kroimy na mniejsze kawałki. Do gotującej wody wrzucamy groszek i gotujemy około 7 minut (szparagi gotujemy 5 minut, a fasolkę szparagową — około 10-12). Wyjmujemy z wody i odsączamy na sitku. W tej samej wodzie dobrze jest ugotować również teraz makaron w trakcie przyrządzania sosu…
Na patelnie nalewamy oliwę, wrzucamy posiekany czosnek i podgrzewamy. Wrzucamy pokrojone pomidorki, oraz groszek cukrowy, mieszamy i na koniec dodajemy pesto i odrobinę (około 50 ml) wody, w której gotował się makaron. Doprawiamy solą i pieprzem. Chwilę dusimy na patelni, a następnie dodajemy makaron. Mieszamy dokładnie i przekładamy na talerze. Posypujemy po wierzchu parmezanem.
5 pomysłów na pastę do kanapek
Dalej pozostajemy w temacie śniadaniowym, w końcu to podobno najważniejszy posiłek dnia. Ja uwielbiam wręcz celebrację śniadań. Długie spokojne poranki, to jest to, co lubię najbardziej, ale niestety prawdziwe życie na to nie pozwala. Co wówczas jest najlepszym wybawieniem śniadaniowym w takiej rzeczywistości? Oczywiście — kanapki. Kanapki są łatwe w przygotowaniu, szybkie i do tego, bez problemu można je zapakować na drogę lub do szkoły. Ale co zrobić, gdy oklepana klasyka, typu kanapka z wędliną u nas nie przechodzi? Z pomocą przychodzą pasty do chleba.
Najprostsze rozwiązanie to zaopatrzyć się w różnorakie pasty dostępne w sklepach. Moimi ulubionymi są te wegetariańskie i wegańskie, które namiętnie kupuję w Lidlu, ale zdecydowanie smaczniejsze są te własnoręcznie przygotowane. Dziś wiec przychodzę do Was z pomysłami na 5 różnorodnych past do chleba, zaczynając od klasycznej pasty jajecznej, którą możemy modyfikować w zależności od potrzeb, po zupełnie nie wegańską, ale za to niezmiernie pyszną, pastę z wątróbki. Kto ciekawy? Zapraszam do przepisów.
Przypomnę również, że dwa ciekawe przepisy znajdziecie też tutaj -> Kanapka i co dalej… – Cook&Me (cookandme.com.pl)
Tradycyjna pasta jajeczna
Składniki:
- 5 jajek ugotowanych na twardo
- 1 pęczek szczypiorku
- 1 łyżeczka musztardy
- 2-3 łyżki majonezu
- sól
- pieprz
Opcje:
- 1 pęczek rzodkiewek, lub
- 100 g łososia wędzonego, lub
- 100 g łososia pieczonego, który na przykład został z obiadu 🙂 lub
- 100 g sera cheddar i 1 pęczek rzodkiewek, lub
- 1 puszka tuńczyka rozdrobnionego w sosie własnym lub
- 1 awokado
Sposób przygotowania:
Jajka ugotowane obieramy, kroimy w drobną kostkę. Szczypiorek myjemy i drobno siekamy. Łączymy jajka ze szczypiorkiem, dodajemy musztardę, majonez, doprawiamy solą i pieprzem. Całość mieszamy dokładnie i gotowe.
Możecie dodać do pasty pokrojone składniki z opcji, aby wzbogacić jej smak. Każda wersja smakuje wyśmienicie, a opcja z cheddarem i rzodkiewką nieodzownie kojarzy mi się z wiosną.
Pasta z gotowanego bobu
Składniki:
- 300 g gotowanego bobu, może być świeży lub mrożony,
- 2 ząbki czosnku,
- 50 g pestek słonecznika,
- 30-50 ml oliwy z oliwek lub oleju lnianego,
- sok z połowy cytryny
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
Bób obrać ze skórek, włożyć do blendera, dodać obrane i pokrojone w plasterki ząbki czosnku. Na patelni podprażyć słonecznik, dodać do blendera. Dodać sok z cytryny i oliwę z oliwek (część, nie całą!!!) i blendować. Jeśli w trakcie okaże się, że pasta jest za gęsta dodać resztę oliwy. A gdyby nadal konsystencja nie była wystarczająca, można dodać odrobinę zimnej wody. Na koniec doprawić solą i pieprzem do smaku.
Ja najbardziej lubię tą pastę na toście z pomidorem i szczypiorkiem :-), do tego zielenina w postaci sałaty, rukoli trochę kiełków i gotowe.
Pasta z suszonych pomidorów
Składniki:
- 1 słoiczek pomidorów suszonych w oleju (najczęściej jest rozmiar 270-280 g)
- 200 g cieciorki konserwowej
- 2 ząbki czosnku
- 50 g mielonego parmezanu
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
Pomidory odsączamy z zalewy, zostawiając olej. Wszystkie składniki wkładamy do blendera i miksujemy na gładko. W trakcie w miarę potrzeby dodajemy część oleju odsączonego z pomidorów, aby uzyskać odpowiednią konsystencję. Zblendowaną pastę doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Pasta z łososia i twarogu koziego
Składniki:
- 200 g łososia wędzonego,
- 150 g twarogu koziego
- 1/2 cebulki szalotki
- 1 pęczek koperku
- 10 czarnych oliwek drobno pokrojonych
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
Łososia, szalotkę, koperek i oliwki drobno kroimy. Do blendera wkładamy łososia, twarożek, połowę pokrojonej cebulki i jogurt. Wszystko dokładnie blendujemy. Do gładkiej masy dodajemy resztę pokrojonej cebulki oraz pokrojone oliwki i koperek, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy.
Pasta z wątróbki
Składniki:
- 500 g wątróbki drobiowej,
- 50 g miękkiego masła,
- 2 cebule,
- 2 ząbki czosnku,
- 20 g żurawiny suszonej,
- sól,
- pieprz,
- olej do smażenia,
Sposób przygotowania:
Wątróbkę myjemy, oczyszczamy z błonek, osuszamy. Cebulę i czosnek obieramy i drobno kroimy. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulkę lekko ją podduszamy, a następnie dodajemy czosnek. Chwilę dalej dusimy, a następnie dodajemy wątróbkę. Smażymy najpierw z jednej, potem z drugiej strony, do widocznego zarumienienia. Można w takcie sprawdzić, przekrawając kawałki, czy wątróbka jest już upieczona.
Upieczoną wątróbkę zdejmujemy z ognia i schładzamy. Chłodną wątróbkę przekładamy do blendera, dodajemy masło i żurawinę i blendujemy dokładnie. Jeśli pasta jest za gęsta, dodajemy trochę zimnej wody, aby uzyskać potrzebną konsystencję. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem do smaku…
Jest to moja zdecydowanie ulubiona pasta, która wręcz wybitnie smakuje z dżemem z żurawiny, lub ogórkiem kiszonym.
5 pomysłów na owsiankę
W zeszłym tygodniu zapytałam na Instagramie, czy chcecie cykl wpisów dotyczących 5 pomysłów na… odzew był jednogłośny, że zdecydowanie tak. A więc startujemy, a na pierwszy ogień idzie klasyczna owsianka 🙂 Piszę klasyczna, bo nie będziemy się tym razem bawić w wersje nocne, pieczone, itd. Wówczas musiałabym Wam podać chyba z 50 wersji, a nie 5 🙂
To co ciekawi jesteście moich pomysłów na owsiankę? Zapraszam poniżej 🙂
Krok 1 – gotowanie
Gotowanie owsianki jest bajecznie proste. W moim domu do odmierzania porcji używamy dużej łyżki, i na każdą osobę dajemy 3 czubate łyżki płatków owsianych. Najczęściej kupuje te górskie, a nie błyskawiczne, bo mnie one smakują bardziej. Mają tę zaletę, że nie rozgotowują się tak mocno i mają przyjemniejszą konsystencję.
Na jedną porcję płatków daję zwykle około 150 ml wody lub mleka, zwykłego lub roślinnego. Płatki i płyn wlewam do garnka i zagotowuje. Po zagotowaniu skręcam moc kuchenki i gotuję jeszcze około 5 minut.
Dodatki do płatków
Czasem gdy mam ochotę, dodaję do płatków w czasie gotowania:
- 1 łyżeczkę na osobę masła orzechowego,
- 1 kostkę na osobę czekolady, mlecznej, gorzkiej, białej…
- owoce
Dzięki temu masa z płatków owsianych ma niepowtarzalny smak, w zależności od wybranej opcji dodatkowej.
Krok 2 – dodatki i dekoracja
Śmiesznie to brzmi — dekoracja — ale jak wiadomo, jemy oczami, więc im owsianka bardziej apetycznie wygląda, tym z większą przyjemnością ją zjadamy.
Tu dodatki podzielę na dwie grupy — płynne i stałe 🙂
Do dodatków płynnych zaliczam — wszelkie musy owocowe, ja najbardziej lubię z mango, truskawek, czy kiwi. Ale w zasadzie większość owoców się nada. Wrzucamy owoce do blendera, dodajemy odrobinę soku z pomarańczy, aby ułatwić blendowanie, i gotowe. Jeśli chcemy, można mus doprawić lekko cukrem, ale owsianka to w końcu danie w stylu dietetycznym, więc może ten cukier pomińmy 🙂
Innym płynnym dodatkiem jest jogurt. I nie ma znaczenia, czy jesteśmy wege, czy nie, każdy jogurt się nada, zarówno ten klasyczny, jak i ten sojowy, czy kokosowy. Do jogurtu możemy również dodać łyżkę masła orzechowego, migdałowego, czy konfitury. Wówczas lekko zmienimy jego smak.
I na koniec dodatki stałe, czyli owoce i orzechy, czy pestki. Tu mamy niesamowitą dowolność, bo nadają się każde owoce. Te drobne dajemy w całości, te większe kroimy w kostkę, czy plasterki. Na koniec całość posypujemy orzechami, czy pestkami.
I tak w skrócie wygląda przygotowanie owsianki, a teraz poniżej 5 pomysłów na pyszne owsiane wersje. Podane ilości są dla 1 osoby, wiec w zależności od ilości osób, należy je stosownie przeliczyć.
Owsianka czekoladowa z malinami i orzechami laskowymi.
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- 1 kostka czekolady gorzkiej
- 1 banan
- dwie garści malin
- garść orzechów
- 3-4 łyżki soku pomarańczowego
Sposób przygotowania:
Płatki gotujemy w płynie, pod koniec dokładamy czekoladę i dokładnie mieszamy. Wykładamy na miseczkę. W blenderze robimy mus z 1/2 banana, garści malin i soku pomarańczowego. Wylewamy mus na płatki. Na wierzch dajemy resztę banana pokrojonego w plasterki, drugą garść malin i orzechy.
Owsianka z białą czekoladą, jogurtem i owocami
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- 1 kostka białej czekolady
- 100 g jogurtu
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
- 1/2 banana
- 1/4 mango
- garść borówek
- garść orzechów nerkowca
Sposób przygotowania:
Płatki gotujemy w płynie, pod koniec dokładamy czekoladę i dokładnie mieszamy. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wykładamy porcję jogurtu wymieszanego z pastą waniliową. Na wierzch dajemy pokrojonego banana, garść borówek, mango pokrojone w kostkę i posypujemy orzechami nerkowca.
Jesienna owsianka z purée dyniowym, mango i borówkami
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- szczypta przyprawy piernikowej
- szczypta cynamonu
- 1/2 jabłka
- 100 g purée z pieczonej dyni
- 1/4 mango
- garść borówek
- garść orzechów nerkowca
Sposób przygotowania:
Jabłko kroimy w drobną kostkę. Płatki gotujemy w płynie wraz z pokrojonym jabłkiem około 5 minut. Pod koniec gotowania dodajemy przyprawę piernikową oraz cynamon. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wykładamy purée dyniowe. Na wierzch dajemy pokrojonego borówki i mango pokrojone w kostkę.
Owsianka z jabłkiem i śliwkami
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- 1 jabłko
- 1 łyżka płatków migdałowych
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 100 g jogurtu
- 5 śliwek
Sposób przygotowania:
Połowę jabłka kroimy w drobną kostkę, resztę w plasterki. Śliwki kroimy w ćwiartki. Płatki gotujemy w płynie wraz z pokrojonym w kostkę jabłkiem około 5 minut. Pod koniec gotowania cynamon oraz płatki migdałowe. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wylewamy porcję jogurtu, a na wierzch dajemy jabłko pokrojone w plasterki oraz śliwki.
Słoneczna owsianka z musem z mango
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- 1/2 mango
- 3-4 łyżki soku pomarańczowego
- 1/2 banana
- garść orzechów pekan
Sposób przygotowania:
Płatki gotujemy w płynie. Wykładamy na miseczkę. Z 1/4 mango i soku pomarańczowego robimy mus w blenderze. Wylewamy go na wierzch ugotowanych płatków. Na wierzch dajemy pokrojonego banana, resztę mango pokrojonego w kostkę i posypujemy orzechami pekan.


























