E-Book Pomysły na Wielkanocne śniadanie

Jak świętować rodzinnie i bez spiny? Jeść zdrowo, smacznie, a zarazem nie spędzając mnóstwa godzin w kuchni?
Ten e-book to zbiór kilkunastu przepisów, które możesz przygotować, aby spędzić wyjątkowo świąteczny poranek. Wszystkie przepisy bazują na ogólnodostępnych produktach, które możesz zakupić w lokalnych sklepach, czy markecie. Możesz wybrać z nich kilka, a możesz przygotować wszystkie, ale wówczas musisz być przygotowany/przygotowana na ogromne obżarstwo.
Większość dań przygotowujemy wcześniej, dzięki czemu, pracę można rozplanować, a poranek spędzić na wyjęciu dań na stół i delektowaniu się rodzinną, świąteczną atmosferą!!!
W tym E-Booku znajdziesz 17 przepisów na dania idealne na Wielkanocne śniadanie, znajdziesz tu zarówno pieczywo, jak i dodatki do pieczywa, obowiązkowe dania z jajek (w końcu Wielkanoc zobowiązuje), oraz coś do po śniadaniowej kawy.

Pierogi leniwe, zwane też kluskami leniwymi

Nie do końca wiem, jaka powinna być prawowita nazwa tego dania. Jedno wiem za to na pewno, u mnie w domu mawiało się na to „leniuszki”. Ponieważ jako dziecko byłam słodkolubna, a każda słodka potrawa zdecydowanie łatwiej przechodziła mi przez gardło (wówczas byłam niesamowitym niejadkiem) to danie to gościło na moim talerzu dość często. Pierwotna wersja jest wykonana z dodatkiem ziemniaków gotowanych. Ja dziś proponuje Wam wersję ekspresową. Nie potrzeba ziemniaków, zagniatanie trwa 5 minut, później tylko pokroić, zagotować i smacznego! Całość zajmuje około 20-30 minut, a jest naprawdę smacznie i nawet niejadki wciągają tak, że im się uszy trzęsą 🙂

Kluski leniwe bez ziemniaków

Składniki:

  • 500 g twarogu tłustego, bądź półtłustego
  • 150 g mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 50 g cukru drobnego
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 jajko

Do podania:

  • bułka tarta podsmażona na maśle z 1 łyżeczką cukru
  • słodka śmietana z cynamonem i cukrem
  • bita śmietana
  • jogurt owocowy lub waniliowy

Sposób wykonania:

Ser przemielić przez maszynkę, lub dobrze rozgnieść widelcem (zwykle rozgniatam widelcem, bo jest szybciej). Dodać mąkę i mąkę ziemniaczaną, cukier, cynamon i jajko. Zagnieść w miarę gładkie ciasto, w razie potrzeby podsypując deskę odrobiną mąki. Ciasto podzielić na 4-5 porcji. Każdą porcję rozwałkować na cienki około 2 cm rulon, lekko spłaszczyć nożem i kroić ukośne kluseczki.

W garnku zagotować wodę, lekko osolić. Gotować patiami do wypłynięcia na wierzch.

Podawać z bułką tartą smażoną na maśle, jogurtem, słodką śmietanką, owocami — do wyboru do koloru.

Smacznego!!!

5 pomysłów na pastę do kanapek

Dalej pozostajemy w temacie śniadaniowym, w końcu to podobno najważniejszy posiłek dnia. Ja uwielbiam wręcz celebrację śniadań. Długie spokojne poranki, to jest to, co lubię najbardziej, ale niestety prawdziwe życie na to nie pozwala. Co wówczas jest najlepszym wybawieniem śniadaniowym w takiej rzeczywistości? Oczywiście — kanapki. Kanapki są łatwe w przygotowaniu, szybkie i do tego, bez problemu można je zapakować na drogę lub do szkoły. Ale co zrobić, gdy oklepana klasyka, typu kanapka z wędliną u nas nie przechodzi? Z pomocą przychodzą pasty do chleba.

Najprostsze rozwiązanie to zaopatrzyć się w różnorakie pasty dostępne w sklepach. Moimi ulubionymi są te wegetariańskie i wegańskie, które namiętnie kupuję w Lidlu, ale zdecydowanie smaczniejsze są te własnoręcznie przygotowane. Dziś wiec przychodzę do Was z pomysłami na 5 różnorodnych past do chleba, zaczynając od klasycznej pasty jajecznej, którą możemy modyfikować w zależności od potrzeb, po zupełnie nie wegańską, ale za to niezmiernie pyszną, pastę z wątróbki. Kto ciekawy? Zapraszam do przepisów.

Przypomnę również, że dwa ciekawe przepisy znajdziecie też tutaj -> Kanapka i co dalej… – Cook&Me (cookandme.com.pl)

Tradycyjna pasta jajeczna

Składniki:

  • 5 jajek ugotowanych na twardo
  • 1 pęczek szczypiorku
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 2-3 łyżki majonezu
  • sól
  • pieprz

Opcje:

  • 1 pęczek rzodkiewek, lub
  • 100 g łososia wędzonego, lub
  • 100 g łososia pieczonego, który na przykład został z obiadu 🙂 lub
  • 100 g sera cheddar i 1 pęczek rzodkiewek, lub
  • 1 puszka tuńczyka rozdrobnionego w sosie własnym lub
  • 1 awokado

Sposób przygotowania:

Jajka ugotowane obieramy, kroimy w drobną kostkę. Szczypiorek myjemy i drobno siekamy. Łączymy jajka ze szczypiorkiem, dodajemy musztardę, majonez, doprawiamy solą i pieprzem. Całość mieszamy dokładnie i gotowe.

Możecie dodać do pasty pokrojone składniki z opcji, aby wzbogacić jej smak. Każda wersja smakuje wyśmienicie, a opcja z cheddarem i rzodkiewką nieodzownie kojarzy mi się z wiosną.

Pasta z gotowanego bobu

Składniki:

  • 300 g gotowanego bobu, może być świeży lub mrożony,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 50 g pestek słonecznika,
  • 30-50 ml oliwy z oliwek lub oleju lnianego,
  • sok z połowy cytryny
  • sól
  • pieprz

Sposób przygotowania:

Bób obrać ze skórek, włożyć do blendera, dodać obrane i pokrojone w plasterki ząbki czosnku. Na patelni podprażyć słonecznik, dodać do blendera. Dodać sok z cytryny i oliwę z oliwek (część, nie całą!!!) i blendować. Jeśli w trakcie okaże się, że pasta jest za gęsta dodać resztę oliwy. A gdyby nadal konsystencja nie była wystarczająca, można dodać odrobinę zimnej wody. Na koniec doprawić solą i pieprzem do smaku.

Ja najbardziej lubię tą pastę na toście z pomidorem i szczypiorkiem :-), do tego zielenina w postaci sałaty, rukoli trochę kiełków i gotowe.

Pasta z suszonych pomidorów

Składniki:

  • 1 słoiczek pomidorów suszonych w oleju (najczęściej jest rozmiar 270-280 g)
  • 200 g cieciorki konserwowej
  • 2 ząbki czosnku
  • 50 g mielonego parmezanu
  • sól
  • pieprz

Sposób przygotowania:

Pomidory odsączamy z zalewy, zostawiając olej. Wszystkie składniki wkładamy do blendera i miksujemy na gładko. W trakcie w miarę potrzeby dodajemy część oleju odsączonego z pomidorów, aby uzyskać odpowiednią konsystencję. Zblendowaną pastę doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Pasta z łososia i twarogu koziego

Składniki:

  • 200 g łososia wędzonego,
  • 150 g twarogu koziego
  • 1/2 cebulki szalotki
  • 1 pęczek koperku
  • 10 czarnych oliwek drobno pokrojonych
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • sól
  • pieprz

Sposób przygotowania:

Łososia, szalotkę, koperek i oliwki drobno kroimy. Do blendera wkładamy łososia, twarożek, połowę pokrojonej cebulki i jogurt. Wszystko dokładnie blendujemy. Do gładkiej masy dodajemy resztę pokrojonej cebulki oraz pokrojone oliwki i koperek, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy.

Pasta z wątróbki

Składniki:

  • 500 g wątróbki drobiowej,
  • 50 g miękkiego masła,
  • 2 cebule,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 20 g żurawiny suszonej,
  • sól,
  • pieprz,
  • olej do smażenia,

Sposób przygotowania:

Wątróbkę myjemy, oczyszczamy z błonek, osuszamy. Cebulę i czosnek obieramy i drobno kroimy. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulkę lekko ją podduszamy, a następnie dodajemy czosnek. Chwilę dalej dusimy, a następnie dodajemy wątróbkę. Smażymy najpierw z jednej, potem z drugiej strony, do widocznego zarumienienia. Można w takcie sprawdzić, przekrawając kawałki, czy wątróbka jest już upieczona.

Upieczoną wątróbkę zdejmujemy z ognia i schładzamy. Chłodną wątróbkę przekładamy do blendera, dodajemy masło i żurawinę i blendujemy dokładnie. Jeśli pasta jest za gęsta, dodajemy trochę zimnej wody, aby uzyskać potrzebną konsystencję. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem do smaku…

Jest to moja zdecydowanie ulubiona pasta, która wręcz wybitnie smakuje z dżemem z żurawiny, lub ogórkiem kiszonym.

5 pomysłów na owsiankę

W zeszłym tygodniu zapytałam na Instagramie, czy chcecie cykl wpisów dotyczących 5 pomysłów na… odzew był jednogłośny, że zdecydowanie tak. A więc startujemy, a na pierwszy ogień idzie klasyczna owsianka 🙂 Piszę klasyczna, bo nie będziemy się tym razem bawić w wersje nocne, pieczone, itd. Wówczas musiałabym Wam podać chyba z 50 wersji, a nie 5 🙂

To co ciekawi jesteście moich pomysłów na owsiankę? Zapraszam poniżej 🙂

Krok 1 – gotowanie

Gotowanie owsianki jest bajecznie proste. W moim domu do odmierzania porcji używamy dużej łyżki, i na każdą osobę dajemy 3 czubate łyżki płatków owsianych. Najczęściej kupuje te górskie, a nie błyskawiczne, bo mnie one smakują bardziej. Mają tę zaletę, że nie rozgotowują się tak mocno i mają przyjemniejszą konsystencję.

Na jedną porcję płatków daję zwykle około 150 ml wody lub mleka, zwykłego lub roślinnego. Płatki i płyn wlewam do garnka i zagotowuje. Po zagotowaniu skręcam moc kuchenki i gotuję jeszcze około 5 minut.

Dodatki do płatków

Czasem gdy mam ochotę, dodaję do płatków w czasie gotowania:

  • 1 łyżeczkę na osobę masła orzechowego,
  • 1 kostkę na osobę czekolady, mlecznej, gorzkiej, białej…
  • owoce

Dzięki temu masa z płatków owsianych ma niepowtarzalny smak, w zależności od wybranej opcji dodatkowej.

Krok 2 – dodatki i dekoracja

Śmiesznie to brzmi — dekoracja — ale jak wiadomo, jemy oczami, więc im owsianka bardziej apetycznie wygląda, tym z większą przyjemnością ją zjadamy.

Tu dodatki podzielę na dwie grupy — płynne i stałe 🙂

Do dodatków płynnych zaliczam — wszelkie musy owocowe, ja najbardziej lubię z mango, truskawek, czy kiwi. Ale w zasadzie większość owoców się nada. Wrzucamy owoce do blendera, dodajemy odrobinę soku z pomarańczy, aby ułatwić blendowanie, i gotowe. Jeśli chcemy, można mus doprawić lekko cukrem, ale owsianka to w końcu danie w stylu dietetycznym, więc może ten cukier pomińmy 🙂

Innym płynnym dodatkiem jest jogurt. I nie ma znaczenia, czy jesteśmy wege, czy nie, każdy jogurt się nada, zarówno ten klasyczny, jak i ten sojowy, czy kokosowy. Do jogurtu możemy również dodać łyżkę masła orzechowego, migdałowego, czy konfitury. Wówczas lekko zmienimy jego smak.

I na koniec dodatki stałe, czyli owoce i orzechy, czy pestki. Tu mamy niesamowitą dowolność, bo nadają się każde owoce. Te drobne dajemy w całości, te większe kroimy w kostkę, czy plasterki. Na koniec całość posypujemy orzechami, czy pestkami.

I tak w skrócie wygląda przygotowanie owsianki, a teraz poniżej 5 pomysłów na pyszne owsiane wersje. Podane ilości są dla 1 osoby, wiec w zależności od ilości osób, należy je stosownie przeliczyć.

Owsianka czekoladowa z malinami i orzechami laskowymi.

Składniki:

  • 3 łyżki płatków owsianych
  • 150 ml mleka lub wody
  • 1 kostka czekolady gorzkiej
  • 1 banan
  • dwie garści malin
  • garść orzechów
  • 3-4 łyżki soku pomarańczowego

Sposób przygotowania:

Płatki gotujemy w płynie, pod koniec dokładamy czekoladę i dokładnie mieszamy. Wykładamy na miseczkę. W blenderze robimy mus z 1/2 banana, garści malin i soku pomarańczowego. Wylewamy mus na płatki. Na wierzch dajemy resztę banana pokrojonego w plasterki, drugą garść malin i orzechy.

Owsianka z białą czekoladą, jogurtem i owocami

Składniki:

  • 3 łyżki płatków owsianych
  • 150 ml mleka lub wody
  • 1 kostka białej czekolady
  • 100 g jogurtu
  • 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
  • 1/2 banana
  • 1/4 mango
  • garść borówek
  • garść orzechów nerkowca

Sposób przygotowania:

Płatki gotujemy w płynie, pod koniec dokładamy czekoladę i dokładnie mieszamy. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wykładamy porcję jogurtu wymieszanego z pastą waniliową. Na wierzch dajemy pokrojonego banana, garść borówek, mango pokrojone w kostkę i posypujemy orzechami nerkowca.

Jesienna owsianka z purée dyniowym, mango i borówkami

Składniki:

  • 3 łyżki płatków owsianych
  • 150 ml mleka lub wody
  • szczypta przyprawy piernikowej
  • szczypta cynamonu
  • 1/2 jabłka
  • 100 g purée z pieczonej dyni
  • 1/4 mango
  • garść borówek
  • garść orzechów nerkowca

Sposób przygotowania:

Jabłko kroimy w drobną kostkę. Płatki gotujemy w płynie wraz z pokrojonym jabłkiem około 5 minut. Pod koniec gotowania dodajemy przyprawę piernikową oraz cynamon. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wykładamy purée dyniowe. Na wierzch dajemy pokrojonego borówki i mango pokrojone w kostkę.

Owsianka z jabłkiem i śliwkami

Składniki:

  • 3 łyżki płatków owsianych
  • 150 ml mleka lub wody
  • 1 jabłko
  • 1 łyżka płatków migdałowych
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 100 g jogurtu
  • 5 śliwek

Sposób przygotowania:

Połowę jabłka kroimy w drobną kostkę, resztę w plasterki. Śliwki kroimy w ćwiartki. Płatki gotujemy w płynie wraz z pokrojonym w kostkę jabłkiem około 5 minut. Pod koniec gotowania cynamon oraz płatki migdałowe. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wylewamy porcję jogurtu, a na wierzch dajemy jabłko pokrojone w plasterki oraz śliwki.

Słoneczna owsianka z musem z mango

Składniki:

  • 3 łyżki płatków owsianych
  • 150 ml mleka lub wody
  • 1/2 mango
  • 3-4 łyżki soku pomarańczowego
  • 1/2 banana
  • garść orzechów pekan

Sposób przygotowania:

Płatki gotujemy w płynie. Wykładamy na miseczkę. Z 1/4 mango i soku pomarańczowego robimy mus w blenderze. Wylewamy go na wierzch ugotowanych płatków. Na wierzch dajemy pokrojonego banana, resztę mango pokrojonego w kostkę i posypujemy orzechami pekan.

Jajka w pomidorach ze szpinakiem, szybie, zdrowe śniadanie w 15 minut.

Witam wszystkich po drugiej przerwie. W zeszłym tygodniu wróciliśmy w końcu z naszych długich hiszpańskich #workation. Czas spędzony w Hiszpanii to zawsze okres niesamowitych kulinarnych inspiracji. Możecie się wiec sporo hiszpańskich klimatów spodziewać tutaj. Tym bardziej, że jak zwykle z wyjazdu przywiozłam kolejne książki kucharskie, tym razem moich dwóch ulubionych hiszpańskich regionów…

A dziś po porannym rozruchu pierwsza kulinarna inspiracja w tym tygodniu. I pewnie zastanawiacie się o co chodzi z tym rozruchem. A chodzi o poranne spacerowanie z kijami. Od ponad pół roku, każdy dzień za wyjątkiem niedzieli zaczynam tak samo. Pobudka o 5:00 (tak, wiem dla wielu osób to godzina wręcz zabójcza, ale ja się przyzwyczaiłam i o dziwo jest mi z tym BARDZO, BARDZO dobrze), później obowiązkowa woda z imbirem i cytryną, 10 minut medytacji, chwila planowania dnia, taki czas dla mnie. I o 6:00 rano, wraz z moją sąsiadką (partner w tej porannej zbrodni jest niezbędny) maszerujemy, uprawiając nordic walking. Nie sądziłam, że tego typu sport będzie mi sprawiał tyle radości, ale jest super 🙂 więc tak sobie spacerujemy 6-7 km, czasem nawet więcej, wszystko zależy od tego ile mamy czasu.

Po „kijach” wracam do domu, szybki prysznic i śniadanie. Dziś miała być frittata, ale ponieważ w lodówce czekał nie pierwszej świeżości szpinak, a ja bardzo nie lubię wyrzucać jedzenia, więc trzeba było coś na szybko z nim ogarnąć. W efekcie powstało całkiem pyszne i zdrowe śniadanie, polecam spróbować.

EKSPRESOWE JAJKA W POMIDORACH ZE SZPINAKIEM

Składniki:

  • 1 puszka pomidorów krojonych
  • 200 g świeżego szpinaku
  • 2 ząbki czosnku
  • 5 jajek
  • szczypiorek
  • sól
  • pieprz
  • 1/2 łyżeczki kuminu rzymskiego
  • szczypta cukru
  • 1/2 łyżeczki masła klarowanego

Sposób wykonania:

Na patelni rozgrzewamy masło i dodajemy pokrojony w plasterki czosnek. Po chwili dodajemy umyty szpinak, mieszany i dolewamy krojone pomidory. Całość gotujemy, a gdy zaczyna wrzeć, doprawiamy solą, cukrem, pieprzem i kuminem. Do gorących pomidorów wbijamy jajka, wcześniej robiąc wgłębienie w sosie. Przykrywamy przykrywką i dusimy około 3-5 minut. Uduszone jajka przekładamy na talerz, posypujemy szczypiorkiem i zjadamy ze smakiem 😍🍳😍

Smacznego!

Muffiny jajeczne – czyli bajecznie proste śniadanie…

Dawno mnie tu nie było, a w związku z tym, że sytuacja zewnętrzna nas nie rozpieszcza, ogrom stresu, nerwów i obaw jest przeogromny postanowiłam znów z większą intensywnością dzielić się z Wami tym, co mnie niesamowicie relaksuje… I wiem, że wiele osób wcale nie uważa czynności gotowania za relaksującą, ale musicie mi uwierzyć na słowo, mnie zdecydowanie relaksuje.

Z drugiej jednak strony, ostatnio bardzo, bardzo, dużo pracuję zawodowo, a ta praca jak większość wie, niewiele ma wspólnego z gotowaniem, więc w rezultacie czasu na gotowanie pozostaje w tygodniu zdecydowanie mniej. Jakiś czas temu opracowałam taki schemat, że piątek był dniem zakupowym. Przed pracą załatwiałam wszystko, co planowałam potrzebować na weekendowe gotowanie, dzięki czemu relaks zaczynaliśmy już od sobotniego śniadania, a czasem nawet, jeśli czas pozwolił od jakieś odświętnej kolacji w piątek. Taki wiecie, prawie romantyczny klimat, ja z mężem, córka, druga z narzeczonym na facetimie, świece i pyszne jedzenie… Dzięki takiemu rozplanowaniu do gotowania przystępowałam zawsze najpóźniej w sobotni poranek i gotowałam, gotowałam, gotowałam…

Efektem takich weekendowych kulinarnych ekscesów zwykle były ugotowane i zamrożone, lub zawekowane obiady na cały tydzień (dzięki temu mocno zredukowaliśmy jedzenie na wynos 🙂 ), ze dwa ciasta, pasty do pieczywa, jakiś domowy chleb lub bułeczki, przekąski. Skutek uboczny, naładowane akumulatory pozytywną energią i zaliczony kolejny sezon serialu na Netflix, bo zwykle w trakcie gotowania jednym okiem zerkam w telewizor :-). W poniedziałek bez ociągania można rozpocząć kolejny tydzień z werwą i ochotą, tak po prostu.

Podsumowując, czas kiedy mnie tu nie było, nie był czasem bez gotowania, bo to jest jakoś tak nieodłącznie ze mną związane, ale był zdecydowanie czasem, w którym się nie dzieliłam z Wami moim gotowaniem… Może czas to zmienić? Postaram się 🙂 nie będę obiecywać i się zarzekać, że teraz to już wpis co drugi dzień, pełno wiedzy, systematyczność… Mam w nosie googla, statystyki i inne takie. Gotuję bo lubię, piszę tu, bo może ktoś to przeczyta, a jak przeczyta, wykorzysta i jeszcze ugotuje to już w ogóle pełnia szczęścia… Także tego… zapraszam Was dziś na śniadanie… proste i pyszne , jak zawsze…

Muffiny jajeczne

Składniki (na 6 sztuk):

  • 6 jajek
  • 12 plasterków szynki parmeńskiej
  • 1/2 papryki czerwonej
  • 1/2 papryki żółtej
  • 1/2 papryki zielonej
  • 50 g sera typu cheddar
  • 1/2 pęczka szczypiorku
  • sól i pieprz
  • oliwa do smarowania foremek
  • papier do pieczenia (opcjonalnie)

Sposób przygotowania:

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, góra, dół, bez termoobiegu. Foremki na muffinki smarujemy delikatnie oliwą. Wykładamy środek papierem do pieczenia, jeśli używamy foremek silikonowych nie ma takiej potrzeby aby używać papieru. Na spód kładziemy na krzyż po dwa plasterki szynki parmeńskiej.

Paprykę myjemy i kroimy w drobna kostkę. Mieszamy wszystkie trzy kolory razem i wsypujemy po mniej więcej łyżce do każdego wgłębienia na muffinkę.

Do miski lub kubka wbijamy jajka, dodajemy sól i pieprz do smaku. Myjemy i siekamy szczypiorek, ścieramy na tarce o grubych oczkach, lub kroimy drobną kostkę ser. Ser i szczypiorek dodajemy do jajek i dokładnie mieszamy. Wymieszaną masę jajeczną wlewamy do wgłębień na muffiny w foremce. Przykrywamy od wierzchu wystającymi kawałkami szynki.

Wkładamy do piekarnika na 20-25 minut, muffinki są gotowe, gdy masa jajeczna jest z wierzchu dobrze ścięta. Wyjmujemy z piekarnika, przekładamy na talerze i podajemy. My najczęściej lubimy zjadać takie muffinki z sałatką z rukoli i pomidorków koktajlowych.

Smacznego!!

Tortilla de patatas, czyli dopiero co wróciłam, ale już tęsknię…

Wszyscy, którzy zaglądają do mnie regularnie wiedzą, że kocham miłością wielką Hiszpanię. Jej kulturę, klimat, zabytki, atmosferę, a najbardziej… oczywiście kuchnię. Nie wiem, co to takiego, ale za każdym razem, gdy tam jestem, mam wrażenie, że jest to właśnie, moje drugie, miejsce na ziemi 🙂 Myślę, że to własnie jest powód, dla którego inspiracje kuchnią hiszpańską i dania hiszpańskie tak często pojawiają się na naszym, domowym, polskim stole. Nie wszystkie moje przepisy kuchni hiszpańskiej są już na blogu, ale na pewno się pojawią. Dziś proponuję tortilla de patatas, czyli po polsku omlet z ziemniakami. Hiszpanie podają ją najczęściej w postaci tapas, w prawie każdej restauracji lub barze znajdziemy to danie. U nas w domu najczęściej króluje na śniadaniu. Dzisiejsza wersja, to tradycyjna opcja z samymi ziemniakami, ale idealnie smakuje również z innymi dodatkami, takimi jak: chorizo, szynka jamon iberico, papryka, pomidory. Polecam eksperymentować, bo wersja tradycyjna, najprostsza to bardzo dobra baza do rożnych wersji tego dania.

Tortilla de patatas

Składniki:

  • 5 ziemniaków (około 0,5 kg),
  • 5 jajek,
  • 1 duża, lub 2 małe cebule,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 1/2 łyżeczki soli,
  • 50 ml oliwy z oliwek,
  • pieprz do smaku,
  • szczypta papryki wędzonej

Sposób przygotowania:

Ziemniaki obieramy, kroimy drobno w cienkie, 2-3 mm plasterki. Cebulę i czosnek obieramy, drobniutko kroimy. Na dużej, głębokiej patelni rozgrzewamy połowę oliwy z oliwek. Na rozgrzaną oliwę wrzucamy cebulkę, dusimy chwilę, dolewamy resztę oliwy, podgrzewamy i wrzucamy pokrojone ziemniaki. Mieszamy i przykrywamy przykrywką. Dusimy, mieszając co jakiś czas około 20-30 minut, tak długo, aż ziemniaki będą miękkie.

W międzyczasie wbijamy jajka do miski, dodajemy sól, trochę pieprzu i szczyptę papryki wędzonej, ubijamy aż powstanie puszysta piana. Wylewamy pianę z jajek na patelnie, delikatnie mieszamy, tak aby masa zalała całe ziemniaki. Przykrywamy przykrywką i smażymy pod przykryciem około 5-7 minut, na średnim ogniu. Następnie używając dwóch przykrywek przewracamy omlet na drugą stronę i dosmażamy kolejne 3-5 minut.

TIP: Aby bezproblemowo przewrócić tortille potrzebujemy dwie przykrywki. Przykrywamy patelnię przykrywką, przewracamy do góry dnem, trzymając przykrywkę tak aby omlet wylądował na naszej przykrywce. Zdejmujemy patelnię, przykrywamy drugą przykrywką i ponownie odwracamy do góry nogami. Zdejmujemy z wierzchu przykrywkę i przykrywamy patelnią. Odwracamy 🙂

Usmażony omlet przekładamy na talerz, kroimy w trójkąty.

Smacznego!!!

Kanapka i co dalej…

Kanapka to jedno z najprostszych dań, kawałek pieczywa, masełko, zielenina, wędlina i gotowe. Ale co zrobić gdy opcja z wędliną już nam się znudziła? Wówczas na pomoc przychodzą rozmaite pasty do pieczywa. U mnie w domu jest to bardzo popularna „smarowanka” na pieczywo. Wykorzystujemy je również jako dipy do warzyw, gdzie sprawdzają się wręcz idealnie. Dziś proponuje Wam dwie takie pasty, czyli pomaranczowy humus oraz pasta z fasoli i pieczonego czosnku.

Pierwsza czyli pomarańczowy humus, smakuje idealnie na pieczywie zarówno w wersji słodkiej, jak i słonej. W moim domu, bez problemu konkuruje ze słodkimi dodatkami typu dżem, czy nutella. Swój pomarańczowy smak zawdzięcza pomarańczowej paście tahini oraz dodatkowi soku z pomarańczy.

Druga pasta, to mój zamiennik, uwielbianego, choć mega tłustego smalcu… Przyznam się szczerze, że nie smakuje identycznie, ale smak jest według mnie bardzo podobny, a z dodatkiem ogórka kiszonego może z powodzeniem „udawać” smalec 🙂

Pomarańczowy humus

Składniki:

  • 250 g cieciorki ugotowanej lub z puszki, odsączonej z zalewy,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 2 łyżki soku z pomarańczy,
  • sok wyciśnięty z 1/2 limonki,
  • 1 łyżeczka kuminu rzymskiego mielonego,
  • 100 g pomarańczowej pasty tahini,
  • 2 łyżki oleju sezamowego,
  • 1/2 łyżeczki soli,
  • pieprz czarny,
  • zimna woda około 50-100 ml,

Sposób przygotowania:

Cieciorkę odsączamy dokładnie, wrzucamy do naczynia w którym humus będziemy blendować. Dodajemy 2 obrane i pokrojone w plasterki ząbki czosnku, sok z pomarańczy i limonki, kumin, tahini, olej sezamowy pieprz i sól. Blendujemy dokładnie, dodając stopniowo po trochu wody (koniecznie zimnej) do czasu uzyskania pożądanej konsystencji. Jeżeli mamy bardzo wilgotną cieciorkę, woda może w ogóle nie być potrzebna. Próbujemy zblendowaną pastę i doprawiamy odrobiną pieprzu świeżo mielonego i ewentualnie jeszcze odrobiną soli.

Taką pastę możemy przechowywać w lodówce do tygodnia. Idealnie nadaje się do kanapek, naleśników, czy placków, zwłaszcza bananowych. Świetnie sprawdzi się również jako dip do warzyw, jako przekąska na drugie śniadanie, czy przystawka imprezowa :-).

Smacznego!!!

Pasta z białej fasoli i pieczonego czosnku

Składniki:

  • 1 główka czosnku,
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek,
  • 1 puszka białej fasoli 400 g,
  • 1/2 cebuli,
  • 4 łyżki oliwy z oliwek,
  • 1/2 łyżeczki papryki wędzonej,
  • 1/2 łyżeczki soli,
  • 1/2 łyżeczki pieprzu,
  • 1 łyżeczka suszonego majeranku,
  • sok z 1/2 limonki,
  • 50 – 100 ml zimnej wody,

Sposób przygotowania:

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, góra dół, bez termoobiegu. Do małej kokilki wkładamy całą główkę czosnku, bez obierania, polewamy 1 łyżeczką oliwy z oliwek. Tak przygotowany czosnek wkładamy do piekarnika na 45 minut. Po upieczeniu studzimy i obieramy ze skórek.

W międzyczasie obieramy cebulę i drobno siekamy. Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek, wrzucamy posiekaną cebulkę i dusimy aż cebulka się zeszkli i lekko przyrumieni. Odstawiamy z ognia.

Do naczynia do blendowania wkładamy odsączoną z zalewy fasolę, dodajemy przyprawy (paprykę wędzoną, sól, pieprz, majeranek) oraz sok z limonki. Upieczony czosnek oraz połowę cebulki dodajemy do naczynia i wszystkie składniki dokładnie blendujemy. W razie potrzeby dodając zimną wodę do uzyskania pożądanej konsystencji. Następnie dodajemy uprażoną cebulkę, mieszamy dokładnie łyżką, doprawiamy ewentualnie solą i pieprzem.

Smacznego!!!

Ekspresowe śniadanie

W weekendy lubię celebrować śniadania, niestety raz na jakiś czas, w sobotę mam dyżur w pracy, wówczas na celebrację niestety nie ma za dużo czasu… ale co zrobić, jak się lubi dobrze, smacznie i ładnie zjeść.

Trzeba po prostu kombinować, a ponieważ ostatnio zewsząd zalewają mnie informacje dotyczące prozdrowotnych właściwości awokado, postanowiła trochę naszą „znajomość” z tym owocem zacieśnić. W wyniku tego powstało całkiem fajne połączenie, zapieczone w foremce jajko z awokado, do tego świeże warzywa i pyszne śniadanie gotowe. Takie niby nic, a efekt był naprawdę warty zachodu.

Zapiekane jajka z awokado

Składniki (na 4 porcje):

  • 2 dojrzałe awokado,
  • 8 jajek,
  • odrobina oliwy z oliwek,
  • foremki do zapiekania,
  • sól i pieprz,
  • świeże warzywa (pomidory, papryka) do podania,

Sposób przygotowania:

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (góra-dół, bez termoobiegu). Awokado rozkrawamy na pół, usuwamy pestkę, obieramy ze skórki i kroimy na cienkie 3-5 mm paski.

Foremki do zapiekania smarujemy oliwą z oliwek, układamy na dnie i bokach plasterki awokado, tak aby pokryć całą powierzchnię. Do wyłożonych foremek wbijamy po dwa jajka, dodajemy odrobinę soli i pieprzu i wkładamy do piekarnika na około 20 minut. Jajka po wyjęciu mają być ścięte.

Po upieczeniu wyjmujemy jajka na talerz, możemy je podać tak jak ja w foremkach na talerzu, lub okroić foremkę dookoła i wyłożyć na talerz bez foremki. Jajka podajemy z pokrojonymi pomidorami, bądź papryką świeżą.

Smacznego!!!

Niedzielne, lub odświętne śniadanie

Nie wiem jak u Was, ale u nas w dni wolne śniadania nigdy nie są szybkie. Weekendy i święta, to u nas czas, który idealnie wpisuje się w, tak modny obecnie trend, slow life. Wstajemy, zaczynamy dzień, w zależności od upodobań od wody z cytryną i imbirem, lub od kawy. Siadamy w słońcu, jeśli oczywiście jest tego dnia, w wykuszu naszego salonu i planujemy, co będzie na śniadanie. Moja najmłodsza córka jest fanką słodkich śniadań, więc różnego rodzaju placki, naleśniki, pancakes, czy racuchy, są według niej idealnym daniem. Pomyślałam sobie więc, że pokaże Wam mój przepis na najprostsze, klasyczne naleśniki z twarogiem i owocami. O tej porze roku jemy je najczęściej z mango, cytrusami, czy innymi owocami egzotycznymi dostępnymi o tej porze. Ale gdy na dworze zmieni się aura, idealne będą maliny, truskawki, borówki, czy każde inne owoce, lub po prostu klasyczna marmolada lub dżem.

Jeżeli chcemy zrobić je szybciej, można zrobić ciasto i twaróg wieczorem poprzedniego dnia, wówczas nie tracimy już czasu na ich przygotowanie, ale według mnie takie leniwe chodzenie po kuchni, krzątanie się między naleśnikami, a twarogiem jest bardzo rozluźniające… no ale wiadomo, ja jestem inna… nie każdy tak ma 🙂

Ponad to, za pasem luty, a w lutym wiadomo, walentynki… zawsze można przywitać dzień śniadaniem do łóżka…

Naleśniki z twarogiem i owocami

Składniki (na około 12 naleśników):

Ciasto naleśnikowe:

  • 1 szklanka wody gazowanej,
  • 1 szklanka mleka,
  • 2 jajka,
  • 1/4 szklanki cukru,
  • 1 opakowanie cukru z wanilią,
  • 1 szklanka mąki,
  • 50 ml oleju,

Twaróg:

  • 250 g ricotty,
  • 250g sera twarogowego (półtłusty, bądź tłusty będą lepsze, ale z chudym też jest smacznie),
  • 2 łyżki cukru pudru,
  • 1/2 pomarańczy,
  • owoce sezonowe lub dżem lub marmolada,

Sposób przygotowania:

Do wysokiego naczynia wlewamy mleko, wodę gazowaną, wbijamy jajka, dodajemy cukier, cukier z wanilią, mąkę i olej, a następnie miksujemy mikserem do uzyskania gładkiej konsystencji. Odstawiamy na 15-20 minut, nagrzewamy patelnię z powłoką nieprzywierającą. Na nagrzaną patelnię wylewamy porcję ciasta (TIP: ja używam w tym celu łyżki wazowej, pół łyżki, to akurat moja porcja na jednego naleśnika). Naleśniki smażymy po jednej stronie, przewracamy i smażymy po drugiej. Powinny mieć ładny, złoty kolor. Należy uważać, bo słodkie naleśniki lubią się przypalić…

W trakcie smażenia przygotowujemy twaróg i owoce. Do miseczki wkładamy ricottę, ser twarogowy oraz cukier puder. Myjemy dokładnie pomarańczę, a następnie sparzamy ją gorącą wodą. Do miseczki z twarogiem ścieramy skórkę z połowy pomarańczy, oraz wyciskamy sok, również z połowy pomarańczy. Mieszamy wszystko dokładnie, do uzyskania w miarę gładkiej konsystencji. Jeżeli będziemy do naleśników używać owoców, myjemy je i jeśli jest taka potrzeba, kroimy w drobniejsze kawałki.

Na usmażony naleśnik wykładamy porcję twarogu, dodajemy owoce i składamy na cztery, lub zwijamy w rulon. Po wierzchu można dodatkowo posypać owocami, kakao lub polać roztopioną czekoladą.

Smacznego!!!