W zeszłym tygodniu zapytałam na Instagramie, czy chcecie cykl wpisów dotyczących 5 pomysłów na… odzew był jednogłośny, że zdecydowanie tak. A więc startujemy, a na pierwszy ogień idzie klasyczna owsianka 🙂 Piszę klasyczna, bo nie będziemy się tym razem bawić w wersje nocne, pieczone, itd. Wówczas musiałabym Wam podać chyba z 50 wersji, a nie 5 🙂
To co ciekawi jesteście moich pomysłów na owsiankę? Zapraszam poniżej 🙂
Krok 1 – gotowanie
Gotowanie owsianki jest bajecznie proste. W moim domu do odmierzania porcji używamy dużej łyżki, i na każdą osobę dajemy 3 czubate łyżki płatków owsianych. Najczęściej kupuje te górskie, a nie błyskawiczne, bo mnie one smakują bardziej. Mają tę zaletę, że nie rozgotowują się tak mocno i mają przyjemniejszą konsystencję.
Na jedną porcję płatków daję zwykle około 150 ml wody lub mleka, zwykłego lub roślinnego. Płatki i płyn wlewam do garnka i zagotowuje. Po zagotowaniu skręcam moc kuchenki i gotuję jeszcze około 5 minut.
Dodatki do płatków
Czasem gdy mam ochotę, dodaję do płatków w czasie gotowania:
- 1 łyżeczkę na osobę masła orzechowego,
- 1 kostkę na osobę czekolady, mlecznej, gorzkiej, białej…
- owoce
Dzięki temu masa z płatków owsianych ma niepowtarzalny smak, w zależności od wybranej opcji dodatkowej.
Krok 2 – dodatki i dekoracja
Śmiesznie to brzmi — dekoracja — ale jak wiadomo, jemy oczami, więc im owsianka bardziej apetycznie wygląda, tym z większą przyjemnością ją zjadamy.
Tu dodatki podzielę na dwie grupy — płynne i stałe 🙂
Do dodatków płynnych zaliczam — wszelkie musy owocowe, ja najbardziej lubię z mango, truskawek, czy kiwi. Ale w zasadzie większość owoców się nada. Wrzucamy owoce do blendera, dodajemy odrobinę soku z pomarańczy, aby ułatwić blendowanie, i gotowe. Jeśli chcemy, można mus doprawić lekko cukrem, ale owsianka to w końcu danie w stylu dietetycznym, więc może ten cukier pomińmy 🙂
Innym płynnym dodatkiem jest jogurt. I nie ma znaczenia, czy jesteśmy wege, czy nie, każdy jogurt się nada, zarówno ten klasyczny, jak i ten sojowy, czy kokosowy. Do jogurtu możemy również dodać łyżkę masła orzechowego, migdałowego, czy konfitury. Wówczas lekko zmienimy jego smak.
I na koniec dodatki stałe, czyli owoce i orzechy, czy pestki. Tu mamy niesamowitą dowolność, bo nadają się każde owoce. Te drobne dajemy w całości, te większe kroimy w kostkę, czy plasterki. Na koniec całość posypujemy orzechami, czy pestkami.
I tak w skrócie wygląda przygotowanie owsianki, a teraz poniżej 5 pomysłów na pyszne owsiane wersje. Podane ilości są dla 1 osoby, wiec w zależności od ilości osób, należy je stosownie przeliczyć.
Owsianka czekoladowa z malinami i orzechami laskowymi.
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- 1 kostka czekolady gorzkiej
- 1 banan
- dwie garści malin
- garść orzechów
- 3-4 łyżki soku pomarańczowego
Sposób przygotowania:
Płatki gotujemy w płynie, pod koniec dokładamy czekoladę i dokładnie mieszamy. Wykładamy na miseczkę. W blenderze robimy mus z 1/2 banana, garści malin i soku pomarańczowego. Wylewamy mus na płatki. Na wierzch dajemy resztę banana pokrojonego w plasterki, drugą garść malin i orzechy.
Owsianka z białą czekoladą, jogurtem i owocami
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- 1 kostka białej czekolady
- 100 g jogurtu
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
- 1/2 banana
- 1/4 mango
- garść borówek
- garść orzechów nerkowca
Sposób przygotowania:
Płatki gotujemy w płynie, pod koniec dokładamy czekoladę i dokładnie mieszamy. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wykładamy porcję jogurtu wymieszanego z pastą waniliową. Na wierzch dajemy pokrojonego banana, garść borówek, mango pokrojone w kostkę i posypujemy orzechami nerkowca.
Jesienna owsianka z purée dyniowym, mango i borówkami
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- szczypta przyprawy piernikowej
- szczypta cynamonu
- 1/2 jabłka
- 100 g purée z pieczonej dyni
- 1/4 mango
- garść borówek
- garść orzechów nerkowca
Sposób przygotowania:
Jabłko kroimy w drobną kostkę. Płatki gotujemy w płynie wraz z pokrojonym jabłkiem około 5 minut. Pod koniec gotowania dodajemy przyprawę piernikową oraz cynamon. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wykładamy purée dyniowe. Na wierzch dajemy pokrojonego borówki i mango pokrojone w kostkę.
Owsianka z jabłkiem i śliwkami
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- 1 jabłko
- 1 łyżka płatków migdałowych
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 100 g jogurtu
- 5 śliwek
Sposób przygotowania:
Połowę jabłka kroimy w drobną kostkę, resztę w plasterki. Śliwki kroimy w ćwiartki. Płatki gotujemy w płynie wraz z pokrojonym w kostkę jabłkiem około 5 minut. Pod koniec gotowania cynamon oraz płatki migdałowe. Wykładamy na miseczkę. Na płatki wylewamy porcję jogurtu, a na wierzch dajemy jabłko pokrojone w plasterki oraz śliwki.
Słoneczna owsianka z musem z mango
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 150 ml mleka lub wody
- 1/2 mango
- 3-4 łyżki soku pomarańczowego
- 1/2 banana
- garść orzechów pekan
Sposób przygotowania:
Płatki gotujemy w płynie. Wykładamy na miseczkę. Z 1/4 mango i soku pomarańczowego robimy mus w blenderze. Wylewamy go na wierzch ugotowanych płatków. Na wierzch dajemy pokrojonego banana, resztę mango pokrojonego w kostkę i posypujemy orzechami pekan.
Zielony sernik – moja pierwsza próba sernika z zieloną herbatą
Od dłuższego czasu strasznie modnym kulinarnym dodatkiem do różnorodnych dań, stała się zielona herbata matcha. Kilkakrotnie zdarzyło mi się spróbować w rożnych miejscach deserów z tym właśnie składnikiem i muszę się przyznać, że jestem nim zauroczona. Uwielbiam zieloną herbatę, tę jej delikatną goryczkę, odświeżający smak, stąd też pewnie desery z jej dodatkiem są dla mnie takim objawieniem. Zielona herbata powoduje, ze otrzymujemy niecodzienny smak, a do tego kolor dania jest zdecydowanie zaskakujący…
Długo myślałam, kombinowałam, aż w końcu powstała pierwsza nadająca się do opublikowania wersja mojego sernika na zimno z herbatą matcha. Co do wersji smaku zdania są podzielone, moja mama i moja młodsza córka są zachwycone, mąż stwierdził, że to nie jego smaki, dla mnie całość to po prostu pe-tar-da… Smakuje wyśmienicie, więc jeżeli macie pod ręką zieloną herbatę to serdecznie polecam wypróbować ten przepis.
W najbliższym czasie będę kombinować wersję pieczoną, zobaczymy która wygra w rankingu na najlepszy sernik matcha 🙂
Sernik na zimno z zieloną herbatą
Składniki:
Na spód:
- 220 g herbatników maślanych,
- 80 g masła,
Na masę serową:
- 625 ml śmietany kremówki 30 lub 36%,
- 100 g białej czekolady,
- 2 płaskie łyżki herbaty matcha,
- 1 limonka,
- 250 g mascarpone,
- 500 g ricotty,
- 150 g cukru drobnego,
- 30 g żelatyny,
- 50 ml wody,
Na warstwę wierzchnią:
- 2 dojrzałe mango,
- 10 g żelatyny,
- 50 ml soku pomarańczowego
Sposób wykonania:
Herbatniki rozkruszamy na proszek w blenderze. Masło topimy w mikrofalówce lub kąpieli wodnej. Roztopione masło łączymy z rozdrobnionymi herbatnikami, dokładnie mieszamy. Wykładamy na spód tortownicy, dokładnie dociskamy, tak aby pokryć cały spód. Wkładamy tortownice do lodówki na około 30 minut.
W małym rondelku gotujemy 125 ml śmietany z cukrem, cały czas mieszając, cukier musi się dokładnie rozpuścić, zdejmujemy z gazu. Do gorącej śmietany dodajemy białą czekoladę, i mieszamy, aż czekolada się rozpuści. Wówczas dodajemy matchę. po raz kolejny dokładnie mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia.
Limonkę myjemy dokładnie, a następnie przelewamy wrzątkiem, aby usunąć ewentualne konserwanty jakie mogą być na skórce.W misce miksera łączymy ze sobą mascarpone i ricottę. Dodajemy do miski skórkę startą z całej limonki. W osobnej misce ubijamy na sztywno śmietanę. W 50 ml gorącej wody rozpuszczamy żelatynę. Do rozpuszczonej żelatyny, wciskamy sok z całej limonki, dodajemy po trochę sosu z matchy i śmietany, aby ją zahartować, a następnie wlewamy tak wymieszaną żelatynę do reszty sosu, mieszamy dokładnie. Tak przygotowany sos dodajemy do masy z serków, mieszamy dokładnie mikserem. Gdy już mamy jednolitą masę, dodajemy ubitą na sztywno śmietanę i miksujemy na małych obrotach do uzyskania jednolitej konsystencji. Przekładamy tak przygotowaną masę na spód z herbatników i wkładamy do lodówki.
Sok pomarańczowy podgrzewamy, rozpuszczamy w nim żelatynę. Mango myjemy, obieramy i kroimy w kostkę. Łączymy mango z sokiem w wysokim naczyniu i blendujemy aby uzyskać gładką masę. Tak przygotowaną masę wykładamy na masę sernikową i wkładamy ponownie do lodówki. Ciasto powinno spędzić w lodówce minimum 2 godziny, a najlepiej całą noc.
Wierzch ciasta można ozdobić dostępnymi owocami, w moim przypadku to były ziarenka granatu, ale truskawki, maliny, czy plasterki limonki, również wyglądają pięknie.
Smacznego!!!

Ekspresowe śniadanie
W weekendy lubię celebrować śniadania, niestety raz na jakiś czas, w sobotę mam dyżur w pracy, wówczas na celebrację niestety nie ma za dużo czasu… ale co zrobić, jak się lubi dobrze, smacznie i ładnie zjeść.
Trzeba po prostu kombinować, a ponieważ ostatnio zewsząd zalewają mnie informacje dotyczące prozdrowotnych właściwości awokado, postanowiła trochę naszą „znajomość” z tym owocem zacieśnić. W wyniku tego powstało całkiem fajne połączenie, zapieczone w foremce jajko z awokado, do tego świeże warzywa i pyszne śniadanie gotowe. Takie niby nic, a efekt był naprawdę warty zachodu.
Zapiekane jajka z awokado
Składniki (na 4 porcje):
- 2 dojrzałe awokado,
- 8 jajek,
- odrobina oliwy z oliwek,
- foremki do zapiekania,
- sól i pieprz,
- świeże warzywa (pomidory, papryka) do podania,
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (góra-dół, bez termoobiegu). Awokado rozkrawamy na pół, usuwamy pestkę, obieramy ze skórki i kroimy na cienkie 3-5 mm paski.
Foremki do zapiekania smarujemy oliwą z oliwek, układamy na dnie i bokach plasterki awokado, tak aby pokryć całą powierzchnię. Do wyłożonych foremek wbijamy po dwa jajka, dodajemy odrobinę soli i pieprzu i wkładamy do piekarnika na około 20 minut. Jajka po wyjęciu mają być ścięte.
Po upieczeniu wyjmujemy jajka na talerz, możemy je podać tak jak ja w foremkach na talerzu, lub okroić foremkę dookoła i wyłożyć na talerz bez foremki. Jajka podajemy z pokrojonymi pomidorami, bądź papryką świeżą.
Smacznego!!!

Czekoladowy pomysł na za bardzo dojrzałe banany
Nie wiem jak u Was, ale u nas w domu banany zawsze muszą być. Jest to idealna przekąska, świetny dodatek do śniadania, czy podwieczorku, baza do wielu dań egzotycznych, krótko mówiąc składnik idealny. No ale niestety, czasem okazuje się, że kupiłam tych bananów za dużo, a ponieważ leżakują one u mnie na blacie razem z innymi owocami zdarza im się za bardzo dojrzeć. Co wtedy? Najprościej zrobić z nich jakieś ciasto. Wówczas można użyć zdecydowanie mniej cukru, bo słodkie banany w dużej mierze go zastępują. Co więcej, takie ciasto jest dużo zdrowsze, niż tradycyjnie pieczone na bazie mąki, tłuszczu i jaj. Już kiedyś proponowałam Wam ciasto bananowe, a w zasadzie bardziej tzw. chlebek bananowy (link tutaj: http://www.cookandme.com.pl/przekaski/zdrowa-przekaska-czyli-migdalowy-chlebek-bananowy/ ), tym razem proponuje bardziej hedonistyczną wersję. Dzisiejsze ciasto bananowe jest słodkie, czekoladowe, orzechowe, pyszne, świetne jako dodatek do jutrzejszej niedzielnej kawy, albo jako deser po obiedzie… serdecznie polecam!!!
Czekoladowe ciasto bananowe z orzechami włoskimi
Składniki:
- 5 dojrzałych bananów
- 180 g mąki pszennej
- 50 g gorzkiego kakao
- 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
- duża szczypta soli
- 200 ml oleju kokosowego
- 150 g cukru kokosowego
- 2 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilli
- 200 g czekolady (ja użyłam takiej 70% kakao)
- 150 g orzechów włoskich
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzewamy na 190 stopni, góra dół, bez termoobiegu.
Do miski przesiewamy mąkę, kakao, sodę oczyszczoną i sól. Banany kroimy na plasterki wkładamy do wysokiego naczynia, dodajemy do tego rozpuszczony olej kokosowy i blendujemy blenderem na gładką masę. Jajka wbijamy do miski miksera, dodajemy cukier kokosowy oraz ekstrakt z wanilii i miksujemy około 5 minut, aż się lekko spieni. Dodajemy zblendowane banany, mieszamy i wsypujemy składniki suche, czyli wymieszane wcześniej w misce mąkę, kakao, sodę i sól. Mieszamy do połączenia składników.
Czekoladę kroimy na drobną kostkę. 1/3 odkładamy do posypania po wierzchu, resztę wrzucamy do przygotowanej masy. Wybieramy kilka orzechów do dekoracji, resztę również siekamy, ale niezbyt drobno, aby w cieście były wyraźne, chrupiące kawałki orzechów. Dodajemy je również do masy. Wszystko delikatnie mieszamy.
Foremkę, typu keksówka, wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy lekko olejem kokosowym. Do naczynia wlewamy nasze ciasto. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na 50-60 minut, wyciągamy gdy wbity patyczek jest suchy (ale mogą się na nim pojawić kawałki roztopionej czekolady).
Upieczone ciasto studzimy, po ostudzeniu wyjmujemy z foremki okrawając wcześniej brzegi dookoła. Można podawać z bitą śmietaną i orzechami lub owocami.
Smacznego!!!

Rozgrzewająca zupa a’la meksykańska
W takie smutne jesienne dni lubię gdy na talerzu pojawia się kumulacja barw i kolorów, a gdy dodać do tego jeszcze odrobinę pikanterii to powstaje całkiem rozgrzewające i pobudzające połączenie. Właśnie takim połączeniem jest dzisiejsza zupa. Inspirowana kuchnią meksykańską, z kuminem, papryką i kolendrą jest wręcz idealna na takie smutne, jesienne dni.
Drugą, ogromną, zaletą tej pysznej zupy jest to, że idealnie wpisuje się w schemat szybkiego obiadu jednogarnkowego. Dodatek mięsa, w tym przypadku była to polędwiczka wieprzowa, ale idealnie smakuje również z kurczakiem, czy wołowiną, plus do tego warzywa sprawia, że jest to pełnowartościowy posiłek.
U nas w domu ta zupa pojawia się dość często, głownie dzięki temu, że można ją stosunkowo szybko przygotować. Inną jej zaletą jest również fakt, że całkiem nieźle się przechowuje. Ja zwykle gotuje dużą porcję i połowę mrożę na „czarną godzinę”. W takich chwilach jest idealnym rozwiązaniem.
Zupa meksykańska
Składniki (duża porcja, na około 8 osób)
- 400 g polędwiczki wieprzowej, lub innego mięsa (kurczak, indyk, wołowina, ale wołowinę należy dłużej dusić),
- 2 litry bulionu warzywnego, lub mięsno-warzywnego,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- 1 czerwona cebula,
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli,
- 1 łyżeczka kolendry w ziarenkach,
- 1 łyżeczka kuminu rzymskiego,
- 1 czerwona papryka,
- 1 puszka kukurydzy,
- 1 puszka zielonego groszku,
- 1 puszka czerwonej fasoli,
- 1 puszka białej fasoli,
- 2 puszki pomidorów krojonych,
- sól, pieprz,
- 1 łyżeczka papryki,
- 1/4 łyżeczki papryki ostrej,
- 1/2 łyżeczki cynamonu,
- 1 pęczek kolendry
Sposób przygotowania:
Mięso myjemy, oczyszczamy i kroimy w około 1 cm kostkę. Cebulę obieramy, kroimy w piórka, czosnek obieramy i siekamy. Paprykę i papryczkę chilli myjemy, obieramy i kroimy. Warzywa z puszek odsączamy. Kolendrę myjemy, osuszamy i siekamy drobno. W dużym garnku rozgrzewamy oliwę z oliwek, dodajemy cebulę, po chwili czosnek, papryczkę chilli, kumin rzymski i ziarenka kolendry. Dusimy chwilę i dodajemy mięso. Smażymy mięso, aż będzie opieczone z każdej strony. Wówczas dodajemy do mięsa paprykę czerwoną, dusimy chwilę i dodajemy kukurydzę, groszek i obie fasole. Mieszamy, dusimy około 5 minut i zalewamy bulionem. Zagotowujemy i wlewamy pomidory krojone w puszce. Przykrywamy przykrywką i gotujemy około 10-15 minut (jeżeli dodajemy inne mięso, zwłaszcza wołowinę, to to jest ten moment, gdzie trzeba czas gotowania wydłużyć tak, aby mięso było miękkie). Dodajemy resztę przypraw, czyli cynamon oraz paprykę słodką i ostrą. Mieszamy i gotujemy jeszcze przez chwilę. Dodajemy siekaną kolendrę, mieszamy i możemy nalewać do talerzy.
Smacznego!!!
Kokosowa jaglanka z musem i owocami
Pyszne śniadanie to zawsze dobry pomysł na idealny początek dnia. U nas w domu jemy na zmianę śniadania białkowo-tłuszczowe lub śniadania węglowodanowe. Jaglanka jest jednym z takich pysznych przykładów na zdrowe i pożywne śniadanie węglowodanowe.
Kasza jaglana to jedna z najzdrowszych kasz. Ponadto według medycyny chińskiej, kasza jaglana ma właściwości ocieplające tak potrzebne w obecnej aurze pogodowej. Dodatkowo zawiera mnóstwo witamin, ma właściwości odkwaszające organizm. Gdy dodamy do niej jeszcze pyszne, pełne witamin owoce otrzymamy idealny posiłek.
Ja swoją kaszę gotuję w mleku kokosowo-ryżowym. Świetnie smakuje również z mlekiem kokosowym, migdałowym, czy innym mlekiem roślinnym. Jeżeli jednak nie unikacie mleka krowiego można ją ugotować w tradycyjny sposób na mleku. Proporcje jakie używam to 1:3, czyli na jedną porcję kaszy daję trzy porcje płynu, a następnie gotuję ją 25 minut pod przykryciem na małym ogniu. Dzięki takiej proporcji i długości gotowania, kasza ma idealną dla mnie konsystencję. Smacznego!!!
Kokosowa jaglanka z musem z nektarynki i owocami
Składniki (na dwie porcje):
- 1/3 szklanki kaszy jaglanej
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżka wiórków kokosowych
- 1 nektarynka
- 1/2 pomarańczy
- garść borówek
- 4-5 truskawek
- garść malin
- kilka liści mięty
Sposób przygotowania:
Kaszę płuczemy pod bieżącą wodą, wsypujemy do garnka, wlewamy mleko i dodajemy wiórki kokosowe. Stawiamy na kuchni, zagotowujemy, skręcamy mocno gaz i gotujemy pod przykryciem 25 minut, mieszając co jakiś czas. TIP: gdy zauważysz że płynu jest za mało można odrobinę dodać. W międzyczasie myjemy nektarynkę, kroimy ją na małe kawałki i wkładamy do blendera. Dodajemy sok wyciśnięty z 1/4 pomarańczy, oraz drugą ćwiartkę pokrojoną na małe kawałki. Blendujemy wszytko razem.
Ugotowaną kaszę wykładamy na miseczki, polewamy musem owocowym i posypujemy po wierzchu owocami i miętą.
Smacznego!!!




























































