Dalej pozostajemy w temacie śniadaniowym, w końcu to podobno najważniejszy posiłek dnia. Ja uwielbiam wręcz celebrację śniadań. Długie spokojne poranki, to jest to, co lubię najbardziej, ale niestety prawdziwe życie na to nie pozwala. Co wówczas jest najlepszym wybawieniem śniadaniowym w takiej rzeczywistości? Oczywiście — kanapki. Kanapki są łatwe w przygotowaniu, szybkie i do tego, bez problemu można je zapakować na drogę lub do szkoły. Ale co zrobić, gdy oklepana klasyka, typu kanapka z wędliną u nas nie przechodzi? Z pomocą przychodzą pasty do chleba.
Najprostsze rozwiązanie to zaopatrzyć się w różnorakie pasty dostępne w sklepach. Moimi ulubionymi są te wegetariańskie i wegańskie, które namiętnie kupuję w Lidlu, ale zdecydowanie smaczniejsze są te własnoręcznie przygotowane. Dziś wiec przychodzę do Was z pomysłami na 5 różnorodnych past do chleba, zaczynając od klasycznej pasty jajecznej, którą możemy modyfikować w zależności od potrzeb, po zupełnie nie wegańską, ale za to niezmiernie pyszną, pastę z wątróbki. Kto ciekawy? Zapraszam do przepisów.
Przypomnę również, że dwa ciekawe przepisy znajdziecie też tutaj -> Kanapka i co dalej… – Cook&Me (cookandme.com.pl)
Tradycyjna pasta jajeczna
Składniki:
- 5 jajek ugotowanych na twardo
- 1 pęczek szczypiorku
- 1 łyżeczka musztardy
- 2-3 łyżki majonezu
- sól
- pieprz
Opcje:
- 1 pęczek rzodkiewek, lub
- 100 g łososia wędzonego, lub
- 100 g łososia pieczonego, który na przykład został z obiadu 🙂 lub
- 100 g sera cheddar i 1 pęczek rzodkiewek, lub
- 1 puszka tuńczyka rozdrobnionego w sosie własnym lub
- 1 awokado
Sposób przygotowania:
Jajka ugotowane obieramy, kroimy w drobną kostkę. Szczypiorek myjemy i drobno siekamy. Łączymy jajka ze szczypiorkiem, dodajemy musztardę, majonez, doprawiamy solą i pieprzem. Całość mieszamy dokładnie i gotowe.
Możecie dodać do pasty pokrojone składniki z opcji, aby wzbogacić jej smak. Każda wersja smakuje wyśmienicie, a opcja z cheddarem i rzodkiewką nieodzownie kojarzy mi się z wiosną.
Pasta z gotowanego bobu
Składniki:
- 300 g gotowanego bobu, może być świeży lub mrożony,
- 2 ząbki czosnku,
- 50 g pestek słonecznika,
- 30-50 ml oliwy z oliwek lub oleju lnianego,
- sok z połowy cytryny
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
Bób obrać ze skórek, włożyć do blendera, dodać obrane i pokrojone w plasterki ząbki czosnku. Na patelni podprażyć słonecznik, dodać do blendera. Dodać sok z cytryny i oliwę z oliwek (część, nie całą!!!) i blendować. Jeśli w trakcie okaże się, że pasta jest za gęsta dodać resztę oliwy. A gdyby nadal konsystencja nie była wystarczająca, można dodać odrobinę zimnej wody. Na koniec doprawić solą i pieprzem do smaku.
Ja najbardziej lubię tą pastę na toście z pomidorem i szczypiorkiem :-), do tego zielenina w postaci sałaty, rukoli trochę kiełków i gotowe.
Pasta z suszonych pomidorów
Składniki:
- 1 słoiczek pomidorów suszonych w oleju (najczęściej jest rozmiar 270-280 g)
- 200 g cieciorki konserwowej
- 2 ząbki czosnku
- 50 g mielonego parmezanu
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
Pomidory odsączamy z zalewy, zostawiając olej. Wszystkie składniki wkładamy do blendera i miksujemy na gładko. W trakcie w miarę potrzeby dodajemy część oleju odsączonego z pomidorów, aby uzyskać odpowiednią konsystencję. Zblendowaną pastę doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Pasta z łososia i twarogu koziego
Składniki:
- 200 g łososia wędzonego,
- 150 g twarogu koziego
- 1/2 cebulki szalotki
- 1 pęczek koperku
- 10 czarnych oliwek drobno pokrojonych
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
Łososia, szalotkę, koperek i oliwki drobno kroimy. Do blendera wkładamy łososia, twarożek, połowę pokrojonej cebulki i jogurt. Wszystko dokładnie blendujemy. Do gładkiej masy dodajemy resztę pokrojonej cebulki oraz pokrojone oliwki i koperek, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy.
Pasta z wątróbki
Składniki:
- 500 g wątróbki drobiowej,
- 50 g miękkiego masła,
- 2 cebule,
- 2 ząbki czosnku,
- 20 g żurawiny suszonej,
- sól,
- pieprz,
- olej do smażenia,
Sposób przygotowania:
Wątróbkę myjemy, oczyszczamy z błonek, osuszamy. Cebulę i czosnek obieramy i drobno kroimy. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulkę lekko ją podduszamy, a następnie dodajemy czosnek. Chwilę dalej dusimy, a następnie dodajemy wątróbkę. Smażymy najpierw z jednej, potem z drugiej strony, do widocznego zarumienienia. Można w takcie sprawdzić, przekrawając kawałki, czy wątróbka jest już upieczona.
Upieczoną wątróbkę zdejmujemy z ognia i schładzamy. Chłodną wątróbkę przekładamy do blendera, dodajemy masło i żurawinę i blendujemy dokładnie. Jeśli pasta jest za gęsta, dodajemy trochę zimnej wody, aby uzyskać potrzebną konsystencję. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem do smaku…
Jest to moja zdecydowanie ulubiona pasta, która wręcz wybitnie smakuje z dżemem z żurawiny, lub ogórkiem kiszonym.






