Beza jest jednym z najbardziej spektakularnych ciast. Zawsze wydawało mi się, że jest to bardzo trudne ciasto, do czasu… Przed kilkoma laty upiekłam swoją pierwszą bezę z białek jakie pozostały mi po przedświątecznych wypiekach. W efekcie świąteczne ciasta leżały na blaszkach, a beza zniknęła w oka mgnieniu, krótko mówiąc odczarowałam to „trudne” ciasto. Od tamtej pory, zawsze gdy zostają białka powstaje beza, albo makaroniki, które również wkrótce się tu pojawią.
Wracając do tematu pieczenia bezy, trzeba pamiętać, że nie lubi pośpiechu, co oznacza, że piana musi być dobrze ubita, sztywna, błyszcząca. Nie pośpieszajcie tego procesu, bo jest on bardzo kluczowy. Pieczenie bezy również jest czasochłonne. Ja się śmieje, że beza blokuje mi piekarnik 🙂 Na szczęście przetestowałam, że można piec dwa placki bezy jednocześnie, jeden na górnej, drugi na dolnej półce, bez uszczerbku na jakości. Jedyny trik jaki wówczas wykonuję, to w połowie suszenia zamieniam blaszki miejscami. Beza z dolnej półki ląduje na górze, ta z górnej na dole. U mnie to działa 🙂
Ta konkretna beza to połączenie moich ulubionych smaków kawowo-kakaowych z kremem karmelowym i bakaliami. Dla mnie jest to poezja… uwielbiam. Ale bezę można wykonać również w innych wersjach smakowych. Postaram się, aby inne smaki również się tu wkrótce pojawiły, a na razie zapraszam na tą konkretną wersję.
Tort bezowy kawowo-kakaowy z kremem karmelowym z bakaliami
Składniki:
Na bezę:
- 300 ml białek (u mnie to było 7 białek z dużych wiejskich jaj)
- szczypta soli
- 450 g cukru drobnego
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka octu ryżowego
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej (u mnie była to kawa Jacobs w granulkach) + jeszcze około 1 łyżka na posypanie po wierzchu
Na krem:
- 1 opakowanie 250 g serka mascarpone
- 250 ml śmietany 30-36%
- 1 puszka ok. 450 g masy krówkowej, lub gotowanego mleka skondensowanego
- 2 opakowania śmietan-fix
- 1/4 szklanki fig suszonych
- 1/4 szklanki daktyli suszonych
- 50 g orzechów włoskich
TIP: jeżeli nie mamy masy krówkowej należy w garnku z wodą gotować przez 3 godziny puszkę mleka skondensowanego słodkiego, następnie mleko ostudzić i użyć do kremu.
Sposób przygotowania bezy:
Piekarnik nagrzać do 150 stopni. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną, błyszczącą pianę mikserem na najwyższych obrotach. Im dłużej, tym lepiej, gdyż piany z białek nie da się przebić. Do ubitej piany dodajemy stopniowo po łyżce cukru, cały czas ubijając. Gdy cały cukier jest już ubity z białkami, zmniejszamy obroty i dodajemy mąkę ziemniaczaną i po chwili ocet. Dalej ubijamy przez jakieś 5 minut.
Dodajemy do piany kakao i kawę, a następnie delikatnie mieszamy, już nie mikserem, lecz łopatką lub łyżką. Nie musimy wymieszać tego bardzo dokładnie, wystarczy żeby się połączyły składniki w miarę równomiernie. Tak wymieszaną bezę wykładamy na papier do pieczenia. Ja rysuję cyrklem na papierze dwa kółka o średnicy 20-22 cm, przekładam pianę do rękawa cukierniczego i wyciskam małymi ślimaczkami w obrysowane okręgi zaczynając od brzegu. Kładę oba „placki” bezowe na osobnych blaszkach, posypuję po wierzchu kawą i wkładam do piekarnika na 30 minut. Po 30 minutach zmniejszam temperaturę do 100 stopni i suszę bezy przez kolejne 3 godziny. W połowie pieczenia, czyli po około 1,5 godziny, zamieniam je miejscami. Po upieczeniu bezy wyjmuję z piekarnika i pozostawiam do ostygnięcia. TIP: Beza ma tę zaletę, że można ją przygotować 1-2 dni wcześniej, a przełożyć kremem w dniu podania 🙂
Sposób przygotowania kremu:
Figi i daktyle wrzucamy do kubka i zalewamy wrzątkiem. Pozostawiamy na 5 minut, odcedzamy, a następnie po ostudzeniu kroimy na mniejsze kawałeczki. Orzechy włoskie siekamy lub tłuczemy na drobniejsze kawałki, a następnie prażymy 5-7 minut na gorącej patelni. Studzimy. TIP: Ja najczęściej wrzucam orzechy do grubego woreczka strunowego, a następnie tłucze przy użyciu tłuczka do mięsa. Dzięki temu orzechy mają bardzo różnorodną konsystencję, co w przypadku tego kremu bardzo się sprawdza. Do miski miksera wkładamy mascarpone i masę krówkową i ubijamy mikserem do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodajemy śmietanę oraz śmietan-fix i dalej ubijamy. Gdy masa jest już dobrze ubita dodajemy bakalie i mieszamy wszytko delikatnie łyżką bądź łopatką.
Na paterze, bądź talerzu kładziemy jeden „placek” bezy. Nakładamy krem i przykrywamy drugim plackiem i gotowe.
Smacznego!!!







